Manchester United kontynuuje swoją imponującą passę w fazie ligowej UEFA Women’s Champions League. W drugiej kolejce rozgrywek Angielki pokonały na wyjeździe Atlético Madryt 1:0, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w tej edycji turnieju. Spotkanie w Alcalá de Henares dostarczyło wielu emocji i nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich.
Od pierwszego gwizdka na boisku panowało prawdziwie europejskie tempo. Atlético starało się narzucić swój rytm gry, jednak dobrze zorganizowany blok obronny United skutecznie rozbijał ofensywne zapędy gospodyń. Już w 24. minucie piłkarki z Manchesteru wykorzystały moment nieuwagi w defensywie rywalek – po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła pod nogi Filippy Rolfö, która bez wahania posłała ją do siatki.
Hiszpanki próbowały odpowiedzieć, ale zderzyły się z niezwykle konsekwentną obroną rywalek. Sytuacja Atlético skomplikowała się jeszcze bardziej w końcówce pierwszej połowy, gdy po brutalnym faulu zawodniczka United została wyrzucona z boiska po analizie VAR. Pomimo gry w osłabieniu, „Czerwone Diablice” utrzymały prowadzenie do przerwy.
Po zmianie stron to Atlético częściej utrzymywało się przy piłce i tworzyło groźne okazje. Strzał Jensen z początku drugiej połowy minimalnie minął słupek, a bramkarka United, Tullis-Joyce, popisała się kapitalną interwencją po uderzeniu Luany. Gdy wydawało się, że gospodynie przejmą inicjatywę, w 74. minucie drugą żółtą kartkę otrzymała Alexia Fernández, co przywróciło równowagę liczebną na boisku.
Końcówka należała znów do zespołu z Anglii, który kontrolował tempo gry i mógł podwyższyć wynik – Malard miała doskonałą okazję, lecz piłka przeleciała tuż obok słupka. Ostatecznie Manchester United utrzymał prowadzenie i wywiózł z Hiszpanii komplet punktów, pozostając jednym z niepokonanych zespołów nowego formatu Ligi Mistrzyń.
