W dziewiątej kolejce Orlen Pierwszej Ligi doszło do spotkania, które miało szczególne znaczenie dla Polonii Środa Wielkopolska. Na własnym stadionie drużyna Adriana Ciocha podejmowała Resovię Rzeszów – rywalki, z którymi dotąd nie potrafiła wygrać w oficjalnych rozgrywkach. Tym razem jednak historia napisała nowy rozdział.
Od pierwszych minut zespół Adriana Ciocha zdominował rywalki i zepchnął je do obrony. Już w 10. minucie po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego wynik otworzyła Dominika Hyża, uderzając głową nie do obrony. Resovia odpowiedziała w 20. minucie – po dynamicznej akcji Gabrieli Kusior i Karoliny Bednarz skutecznie wykończyła Milena Michałek, doprowadzając do remisu 1:1.
Po przerwie gospodynie ponownie przejęły inicjatywę. W 56. minucie Loreta Rogaciova zakończyła szybki kontratak Polonii, a kilka minut później ponownie błysnęła Dominika Hyża, która po raz drugi trafiła głową i podwyższyła wynik na 3:1.
Rzeszowianki nie zamierzały się jednak poddać. W 72. minucie pięknym strzałem lewą nogą bramkarkę Polonii zaskoczyła Gabriela Krawczyk, dając Resovii kontaktowego gola. Chwilę później czerwoną kartkę zobaczyła Daria Nowak, przez co gospodynie musiały bronić prowadzenia w dziesiątkę. Pomimo rosnącej przewagi przyjezdnych i kilku groźnych sytuacji, w tym szansy debiutującej Kai Mołczan, wynik nie uległ już zmianie.
Ostatecznie Polonia Środa triumfuje 3:2 (1:1), notując historyczne zwycięstwo nad Resovią i przełamując niekorzystną serię w bezpośrednich starciach. Zespół ze Środy pokazuje, że potrafi walczyć skutecznie i z determinacją, nawet w najtrudniejszych momentach meczu.
