W sobotnim spotkaniu 5. kolejki Ekstraligi Futsalu Kobiet Rekord Bielsko-Biała pewnie pokonał na wyjeździe AZS UW Warszawa 3:0. Wynik został ustalony już w pierwszych minutach, gdy bielszczanki wykazały się niezwykłą skutecznością i koncentracją.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia przyjezdnych. Już w 3. minucie Maja Rębiś – była zawodniczka AZS UW, a obecnie kapitan Rekordu – otworzyła wynik spotkania po składnej akcji swojego zespołu. Stołeczne zawodniczki nie zdążyły jeszcze otrząsnąć się po stracie bramki, gdy w dziewiątej minucie Maja Fal dwukrotnie wpisała się na listę strzelczyń. Najpierw wykorzystała dobrze rozegrany stały fragment gry, a chwilę później celnym uderzeniem przy dalszym słupku ustaliła wynik na 3:0.
Po przerwie warszawianki próbowały odwrócić losy spotkania i częściej utrzymywały się przy piłce, jednak defensywa gości nie popełniała błędów. W bramce Rekordu pewnie interweniowała Natalia Majewska, która kilkoma udanymi obronami utrzymała czyste konto.
Dla bielszczanek to bardzo cenne zwycięstwo, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich niepełny skład i problemy kadrowe. Rekord utrzymuje się w czołówce ligowej tabeli, natomiast AZS UW wciąż szuka swojej pierwszej wygranej w sezonie.