W 9. kolejce Orlen Ekstraligi Grot SMS Łódź pokonał na własnym stadionie Lecha Poznań UAM 3:1. Choć to beniaminek z Wielkopolski jako pierwszy trafił do siatki, doświadczenie i skuteczność łodzianek w drugiej połowie przesądziły o końcowym wyniku.
Spotkanie rozpoczęło się od zaskoczenia — już w pierwszych minutach poznanianki przejęły inicjatywę, a w 17. minucie Oliwia Związek wykorzystała nieporozumienie w obronie gospodyń i zdobyła swoją pierwszą bramkę w barwach Kolejorza. Radość gości nie trwała jednak długo. Zaledwie trzy minuty później Julia Kolis popisała się niecodziennym trafieniem bezpośrednio z rzutu rożnego, przywracając SMS-owi nadzieję na korzystny wynik.
Pierwsza połowa była wyrównana, z lekką przewagą Lecha, który próbował zaskoczyć bramkarkę łodzianek prostopadłymi podaniami i szybkimi kontrami. Grot SMS z kolei skupiał się na grze skrzydłami, jednak do przerwy żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Po zmianie stron obraz gry zmienił się diametralnie. Gospodynie zdominowały boisko, dyktując tempo meczu. W 48. minucie Magdalena Dąbrowska wykorzystała niepewność bramkarki Lecha i sprytnym centrostrzałem dała prowadzenie łodziankom. Kolejne minuty to pełna kontrola Grotu SMS, który raz po raz stwarzał zagrożenie pod bramką rywalek.
W końcówce spotkania kapitan łodzianek, Paulina Filipczak, wykorzystała znakomite prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam ustaliła wynik na 3:1. Pomimo ambitnej postawy poznanianek, to doświadczenie i konsekwencja zespołu z Łodzi przyniosły im trzecie zwycięstwo w tym sezonie.
Orlen Ekstraliga, 9. kolejka
Grot SMS Łódź – Lech Poznań UAM 3:1 (1:1)
0:1 Związek (17.)
1:1 Kolis (20.)
2:1 Dąbrowska (48.)
3:1 Filipczak (83.)