Rekord Bielsko-Biała w efektownym stylu rozpoczął domowe granie w nowym sezonie futsalowej Ekstraligi. W meczu 2. kolejki „rekordzistki” nie dały najmniejszych szans Targowiance Targowisko, aplikując rywalkom aż siedem goli i zachowując czyste konto.
Od pierwszych minut gospodynie narzuciły swój rytm gry i błyskawicznie udokumentowały przewagę. Już w 2. minucie wynik otworzyła Anna Chóras, a chwilę później do siatki trafiła Maja Fal. Zespół z Bielska-Białej regularnie wykorzystywał stałe fragmenty gry, które okazały się kluczem do kolejnych trafień.
Jeszcze przed przerwą bramkarka przyjezdnych kilkukrotnie ratowała swoją drużynę, jednak nie mogła zapobiec kolejnym ciosom – na listę strzelczyń wpisały się także Oksana Shevchuk, Izabela Tracz i ponownie Fal. Do szatni Rekord schodził z komfortowym prowadzeniem 5:0.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Już pół minuty po wznowieniu Karolina Czyż ustaliła wynik na 6:0, a w 25. minucie dublet skompletowała Chóras. W końcówce gospodynie mogły jeszcze podwyższyć rezultat, jednak piłka po strzałach Mai Fal i Chóras obijała poprzeczkę.
Cennym akcentem spotkania był powrót na parkiet Wiktorii Błatoń, która po długiej przerwie spowodowanej kontuzją znów mogła wspomóc koleżanki z drużyny.
Rekord Bielsko-Biała – Targowianka Targowisko 7:0 (5:0)
Bramki: Chóras (2., 25.), Fal (5., 10.), Shevchuk (7., karny), Tracz (14.), Czyż (21.)