Olivia Smith w swoim pierwszym meczu w Women’s Super League dla Arsenalu pokazała, dlaczego stała się pierwszą w historii piłkarką wartą £1 mln. W spotkaniu z beniaminkiem – London City Lionesses – Kanadyjka wyrównała stan meczu efektownym strzałem z dystansu, który wpadł w okienko bramki Elene Lete. Jej gol zapoczątkował efektowny powrót mistrzyń Europy, które wygrały 4:1.
21-letnia reprezentantka Kanady przeniosła się latem z Liverpoolu do Arsenalu, a jej transfer był szeroko komentowany w mediach. Smith udowodniła jednak, że potrafi udźwignąć presję – w ciągu godziny gry oddała najwięcej strzałów, miała najwięcej kontaktów w polu karnym i była nieustannym zagrożeniem dla rywalek.
Trenerka Arsenalu, Renee Slegers, nie kryła zachwytu:
„To była fantastyczna indywidualna akcja. Cieszymy się, że Olivia jest z nami. Takie gole ogląda się na stadionach.”
Smith, która w reprezentacji Kanady zadebiutowała w wieku zaledwie 15 lat, jest uważana za jeden z największych talentów młodego pokolenia. Po świetnym sezonie w Liverpoolu (7 goli w 20 meczach) przeniosła się do Arsenalu, by pomóc drużynie w walce o pierwszy od 2019 roku tytuł mistrzyń Anglii.
„Jestem głodna sukcesów i chcę wygrywać trofea. Po to tu przyszłam” – podkreśliła Smith po meczu.
Jeśli jej debiut jest zapowiedzią tego, co czeka Arsenal w tym sezonie, kibice mogą mieć nadzieję na przełamanie dominacji Chelsea w WSL.