Przed drugą kolejką Ekstraligi [Zapowiedź]

Sezon 2025/26 dopiero ruszył, a już w drugiej kolejce czeka nas prawdziwa piłkarska karuzela emocji. W sobotę i niedzielę zobaczymy sześć spotkań, w których zarówno faworyci, jak i potencjalni outsiderzy, mają o co walczyć. Każdy punkt na tym etapie może być bezcenny, a pierwsze wnioski po inauguracji tylko podkręcają atmosferę przed nadchodzącym weekendem.

Sobota: cztery mecze i cztery różne historie

Na początek – Energa Stomilanki Olsztyn kontra GKS Katowice (12:00). Mistrzynie Polski jadą na trudny teren po bolesnej porażce z Rekordem. Olsztynianki również rozpoczęły sezon od niepowodzenia, ale grając u siebie, potrafią sprawić kłopot każdemu. Historia bezpośrednich spotkań przemawia za GieKSą, jednak obecna forma obu ekip sprawia, że przewidywanie wyniku jest ryzykowne.

Równolegle, w Łodzi, GROT SMS podejmie Górnika Łęczna. Młode łodzianki muszą odbudować się po dotkliwej klęsce z Pogonią (0:5), a przed nimi zadanie z najwyższej półki – zatrzymanie jednego z najbardziej doświadczonych i skutecznych zespołów ligi. Zielono-czarne z Łęcznej rozpoczęły sezon od zwycięstwa nad Śląskiem i z pewnością będą chciały pójść za ciosem.

O 12:30 przeniesiemy się do Bielska-Białej, gdzie Rekord zmierzy się z Czarnymi Sosnowiec. Beniaminek już w pierwszej kolejce wysłał jasny sygnał, pokonując mistrzynie Polski na ich terenie. Teraz jednak czeka go znacznie trudniejsze zadanie – starcie z wicemistrzyniami kraju, które na inaugurację pewnie ograły Orlen Gdańsk. To może być mecz, w którym jedna chwila zdecyduje o wszystkim.

Na zakończenie sobotnich emocji, o 15:00, Pogoń Dekpol Tczew zagra u siebie ze Śląskiem Wrocław. Oba zespoły przegrały w pierwszej kolejce i będą szukać pierwszych punktów w tym sezonie. Historia ich spotkań jest wyrównana, więc możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji, w której każdy błąd będzie miał swoją cenę.

Niedziela: akademicki pojedynek i hit kolejki

W niedzielne południe (12:00) na boisku w Krakowie dojdzie do starcia KS Uniwersytet Jagielloński z Lechem Poznań UAM. Obie drużyny wygrały na inaugurację 1:0, obie doskonale znają się jeszcze z czasów gry w Orlen 1. Lidze. Mecze między nimi zazwyczaj są wyrównane i pełne walki, a dodatkowym smaczkiem tym razem będzie transmisja w TVP Sport.

Na finał kolejki – prawdziwy hit. AP Orlen Gdańsk podejmie Pogoń Szczecin (14:00) na Polsat Plus Arenie. Gdańszczanki muszą szybko zmazać wrażenie po wysokiej porażce w Sosnowcu, a Pogoń przyjeżdża po efektownym zwycięstwie nad SMS-em Łódź. Oba zespoły lubią grać ofensywnie, więc kibice mogą szykować się na widowisko z dużą liczbą sytuacji bramkowych. Tu naprawdę wszystko może się wydarzyć.