Sezon Orlen 1. Ligi Kobiet rozpoczął się od mocnego akcentu we Wrocławiu. Ślęza i Polonia Środa Wielkopolska podzieliły się punktami, remisując 1:1 w meczu pełnym walki i niewykorzystanych szans.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodyń – już w 5. minucie Dominika Kolenickova wpisała się na listę strzelczyń, zdobywając swoją pierwszą bramkę w barwach Ślęzy. Odpowiedź Polonii przyszła jednak szybko – w 19. minucie wyrównała Hanna Skryhanava.
Końcówka pierwszej połowy to prawdziwa ofensywna fala w wykonaniu wrocławianek. Piłka kilkukrotnie mijała bramkę gości o centymetry, a najbliżej prowadzenia Ślęza była, gdy po obronie strzału Oliwii Adamiec futbolówka trafiła pod nogi Kolenickovej, która niestety chybiła do pustej bramki.
Po przerwie tempo gry spadło, a obie drużyny koncentrowały się głównie na walce w środku pola. Kibice gospodarzy domagali się rzutów karnych po dwóch kontrowersyjnych sytuacjach, ale sędzia pozostała niewzruszona.
Ostatecznie inauguracja ligowych zmagań zakończyła się remisem, który może nie satysfakcjonuje wrocławianek, ale pokazuje, że obie drużyny od początku sezonu są gotowe walczyć o wysokie cele.