Tegoroczne Mistrzostwa Europy Kobiet to nie tylko sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie, ale także rekordowe premie finansowe. UEFA ogłosiła, że pula nagród wyniesie aż 41 milionów euro, co stanowi wzrost aż o 156% w porównaniu z poprzednią edycją z 2022 roku.
Na szczególne bonusy mogą liczyć finalistki — reprezentacje Anglii i Hiszpanii. Jakie kwoty trafią do zawodniczek? Czy triumf sportowy pójdzie w parze z triumfem finansowym?
Rekordowe środki od UEFA
W nowym modelu dystrybucji UEFA postawiła na dwa filary:
- 70% środków to opłaty startowe dla wszystkich drużyn,
- 30% przeznaczone jest na premie zależne od wyników osiąganych w turnieju.
W dodatku wprowadzono obowiązek dzielenia się częścią nagród z zawodniczkami. Federacje muszą przekazać im minimum 30%, a UEFA rekomenduje 35–40%, zwłaszcza zespołom, które dotrą do fazy pucharowej.
Anglia – mistrzowskie premie już ustalone
Angielski Związek Piłki Nożnej (FA) już wcześniej zapowiedział, że jeśli Lionesses sięgną po tytuł mistrzyń Europy, każda z zawodniczek otrzyma sowity bonus.
Anglia może w takim przypadku zarobić:
- €1,8 mln za sam udział,
- €300 000 za wygrane w fazie grupowej,
- €550 000 za ćwierćfinał,
- €700 000 za półfinał,
- €1,75 mln za triumf w finale.
Łącznie daje to maksymalnie €5,1 mln.
Z tej kwoty FA przekaże 40% bezpośrednio zawodniczkom – to około £1,7 mln (czyli ok. €1,93 mln). Dodatkowo piłkarki otrzymują po £2 000 za każdy rozegrany mecz, co jeszcze zwiększy indywidualny zysk. Szacunkowo każda z 23 reprezentantek może liczyć na £80–87 tysięcy, czyli około €92–100 tysięcy.
Hiszpania – mistrz świata z równie wysokim potencjałem
Choć hiszpańska federacja RFEF nie ogłosiła jeszcze oficjalnych stawek podziału, przyjmuje się, że wypłaty dla zawodniczek wyniosą 35–40% z kwoty otrzymanej od UEFA.
Przy zwycięstwie w turnieju Hiszpania również może osiągnąć pułap €5,1 mln (identyczny system premii jak w przypadku Anglii). Przy założeniu wypłaty 35–40% zawodniczkom, kwoty te rozkładają się następująco:
- przy 35%: około €1,785 mln dla kadry,
- przy 40%: około €2,04 mln.
Po przeliczeniu na jedną zawodniczkę (przy 23-osobowej kadrze) daje to wypłaty rzędu €77 600 – €88 700, czyli około £67 000–76 000.
Kto zyska więcej?
Porównując potencjalne zarobki, zawodniczki reprezentacji Anglii mogą liczyć na nieco wyższe premie niż Hiszpanki – głównie dlatego, że FA zagwarantowała już 40-procentowy udział. W przypadku Hiszpanii wiele zależy od ostatecznej decyzji federacji, która w przeszłości była krytykowana za sposób zarządzania finansami i relacje z piłkarkami.
Przykładowe podsumowanie premii:
Drużyna | Maks. suma od UEFA | Procent dla zawodniczek | Średnia premia dla jednej piłkarki |
---|---|---|---|
Anglia | €5,1 mln | 40% (~£1,7 mln) | £80–87 tys. (~€92–100 tys.) |
Hiszpania | €5,1 mln | 35–40% | €77–89 tys. (~£67–76 tys.) |
Piłka nożna kobiet coraz bardziej opłacalna?
Nie da się ukryć – z roku na rok kobiecy futbol zyskuje nie tylko sportowo, ale i finansowo. Rosnąca popularność przekłada się na większe wpływy z transmisji, sponsorskich umów i nagród federacyjnych. To pozytywny sygnał dla całego środowiska, a przede wszystkim dla samych piłkarek, które jeszcze nie tak dawno nie mogły liczyć na żadne premie.
Mistrzostwa Europy 2025 mogą okazać się nie tylko sportowym sukcesem, ale także kolejnym milowym krokiem ku zawodowemu ugruntowaniu kobiecej piłki w Europie.