Szwedzkie echa losowania Ligi Mistrzyń
Świat UEFA Women's Champions League UEFA Womens Champions League

Szwedzkie echa losowania Ligi Mistrzyń

 No i wylosowali! Mogło być idealnie, mogło być bardzo trudno, a ostatecznie spotkaliśmy się – jak to często w podobnych sytuacjach bywa – gdzieś pośrodku. Bo z jednej strony droga dwóch szwedzkich klubów do upragnionej fazy zasadniczej zreformowanej Ligi Mistrzyń nieco się wydłużyła, z drugiej zaś – znacząco wzrosło prawdopodobieństwo, że w europejskich pucharach przynajmniej do końca roku będziemy emocjonować się występami kompletu przedstawicieli Damallsvenskan. Bo warto przypomnieć, że wygrana rywalizacja w pierwszej rundzie eliminacji LM od najbliższego sezonu gwarantuje udział w 1/16 finału Pucharu Europy. A te rozgrywki wydają się wręcz skrojone pod nasze kluby i żal byłoby w nich porządnie nie zapunktować.

Aby jednak w ogóle o tym myśleć, trzeba skutecznie uporać się z pierwszą przeszkodą. Na drodze, którą podąża FC Rosengård stanowi ją zwycięzca turnieju prekwalifikacyjnego z udziałem: ZFK Ljuboten (Macedonia Północna), NSI Runavik (Wyspy Owcze), NSA Sofia (Bułgaria) oraz Pjunika Erewań (Armenia). Próby wskazania najbardziej prawdopodobnego scenariusza tych zmagań nie zamierzamy się nawet podejmować, lecz nie da się ukryć, że ktokolwiek by tu nie awansował, drużyna trenera Kjetselberga ma po prostu obowiązek przebrnąć tę fazę bez jakichkolwiek nerwów i turbulencji. Szczęście na analogicznym etapie rywalizacji uśmiechnęło się także do Hammarby, na które w koszyku nierozstawionych ekip biorących udział w ścieżce ligowej czekało całkiem sporo pułapek. Zdecydowanie nie zaliczał się jednak do nich ukraiński Metalist Charków, a to właśnie ten rywal koniec końców stanie na drodze Bajen ku dalszej, pucharowej przygodzie.

W ewentualnej, kolejnej rundzie poprzeczka pójdzie w górę przynajmniej o kilka poziomów. Potencjalnym przeciwnikiem Rosengård może bowiem okazać się nowy mistrz Belgii OH Leuven, który w nieprawdopodobnych okolicznościach strącił z ligowego tronu wieloletnie hegemonki z brukselskiego Anderlechtu. Jeszcze ciekawsze wyzwanie może stać się udziałem Hammarby, gdyż w tej samej części drabinki znalazło się miejsce dla czekającego na swój pierwszy, wielki moment na międzynarodowej scenie Manchesteru United. Jako się jednak rzekło, odpadnięcie na tym etapie tragedią absolutnie nie będzie, więc oba nasze zespoły spokojnie będą mogły przystąpić do tych batalii z poziomu drużyn mających zdecydowanie więcej do zyskania niż do stracenia, a to zawsze całkiem wygodna pozycja startowa.

Żeby było jeszcze ciekawiej, dokładnie w chwili rozpoczęcia losowanie eliminacji LM, BK Häcken wypuścił w świat informację o przedłużeniu umowy z Felicią Schröder. Osiemnastoletnia liderka klasyfikacji strzelczyń Damallsvenskan związała się z klubem z Hisingen 3,5-letnią umową i według nieoficjalnych źródeł od lipca stanie się najlepiej opłacaną zawodniczką szwedzkiej ekstraklasy. A żeby ten czerwcowy wtorek dla wszystkich sympatyków Os z Västergötland stał się jeszcze lepszy, to i wyniki szwajcarskiego losowania ułożyły się dla Häcken nadzwyczaj korzystnie. Do fazy play-off na pewno awansuje bowiem ktoś z tercetu FK Mińsk – Glasgow City – Austria Wiedeń, a zwycięzca tego mini-turnieju będzie jednym z pięciu potencjalnych przeciwników ekipy trenera Linda w decydującej, rozgrywanej już w formie klasycznego dwumeczu, batalii o Ligę Mistrzyń. A skoro tak, to obiektywnie musimy stwierdzić, że dzisiejsze, nadzwyczaj bogate w świeże informacje popołudnie, jako społeczność szwedzkiej piłki klubowej musimy zapisać zdecydowanie na plus.

Jared Burzynski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

error: Content is protected !!