Kobieca reprezentacja Walii pisze właśnie historię – po raz pierwszy zakwalifikowała się na finały Mistrzostw Europy. Dla wielu kibiców to długo wyczekiwany moment, dla samych zawodniczek – spełnienie marzeń, a dla całego walijskiego futbolu – punkt zwrotny. To nie tylko debiut na wielkiej scenie, ale także dowód, że cierpliwa praca, determinacja i rozwój struktur kobiecej piłki przynoszą realne efekty.
Zespół z krwi, potu i ambicji
Walia nie ma może gwiazd pokroju Anglii czy Francji, ale ma to, czego często nie widać w statystykach – zespołowość. W kadrze znalazły się zarówno piłkarki o dużym doświadczeniu, jak i debiutantki, które dopiero przebijają się do międzynarodowego futbolu. Najstarsza z powołanych, Jess Fishlock (ur. 1987), jest nie tylko najbardziej utytułowaną Walijką, ale też pierwszą zawodniczką z Walii – kobietą i mężczyzną – która rozegrała ponad 100 meczów w reprezentacji narodowej.
Liderki i przyszłość kadry
Obok Fishlock, drużynę prowadzą takie postacie jak Sophie Ingle (Chelsea), Hayley Ladd (Manchester United) czy Rachel Rowe (Southampton). Te zawodniczki to nie tylko serce środka pola, ale też inspiracja dla młodszych koleżanek. Wśród młodszych talentów warto wymienić Seren Middleton-Patel (Manchester United, ur. 2003) oraz Ceri Holland (Liverpool, ur. 1997), która już dziś uważana jest za jedną z najbardziej dynamicznych pomocniczek w zespole.
Pierwszy raz – i od razu wielkie emocje
Choć reprezentacja Walii wielokrotnie startowała w eliminacjach mistrzostw Europy i świata, dopiero teraz udało się osiągnąć cel. Eliminacje do EURO 2025 (bo na ten turniej dotyczy obecna kadra) były historyczne – walijki przeszły przez fazę kwalifikacyjną z dużą determinacją, mimo konkurencji takich drużyn jak Niemcy czy Dania. Sam awans to ogromny sukces, który może być impulsem dla całego kraju.
Futbol kobiecy w Walii – droga pod górę
Jeszcze dekadę temu kobiecy futbol w Walii był niemal całkowicie amatorski. Dopiero po 2018 roku, dzięki wsparciu Walijskiego Związku Piłki Nożnej (FAW), zaczęto poważnie inwestować w struktury młodzieżowe i seniorskie. Zespół narodowy zyskał profesjonalne warunki treningowe, a ligi kobiece – choć wciąż nie w pełni zawodowe – zaczęły zyskiwać na znaczeniu. FAW ogłosiło też strategię „Our Wales”, która zakłada zrównanie szans kobiet i mężczyzn w futbolu do 2026 roku.
Ciekawostki z obozu reprezentacji
- Walia była jedną z pierwszych federacji w Europie, która wprowadziła równą płacę dla kadry kobiet i mężczyzn – decyzja ta zapadła w 2023 roku i odbiła się szerokim echem.
- Jess Fishlock grała w klubach, m.in. w Australii, USA, Niemczech i Holandii – jest jedną z najbardziej „międzynarodowych” piłkarek Europy.
Więcej niż futbol
Dla zawodniczek z tej reprezentacji ten turniej to nie tylko sprawdzian umiejętności. To także walka o widoczność, uznanie i szacunek. Przez lata kobiecy futbol był w Walii traktowany drugorzędnie, a dziś reprezentacja ma szansę zapisać się na kartach historii nie tylko sportowej, ale też społecznej.
Walia debiutuje – i już sama obecność na turnieju jest zwycięstwem. Ale ten zespół nie przyjeżdża tylko po lekcję. On przyjeżdża pisać historię.