Reprezentacja Francji do lat 19 zainaugurowała udział w Mistrzostwach Europy kobiet w imponującym stylu. W pierwszym spotkaniu grupy A rozgrywanym w Mielcu nie dały najmniejszych szans Szwedkom, zwyciężając 3:0 i robiąc pierwszy poważny krok w kierunku półfinału turnieju.
Od pierwszego gwizdka to zawodniczki znad Sekwany przejęły pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Przez całą pierwszą połowę Francuzki zamykały rywalki w ich własnym polu karnym, oddając aż 15 strzałów przy zerowej odpowiedzi Skandynawek. Mimo tak wyraźnej przewagi do przerwy prowadziły tylko 1:0 – do siatki trafiła Liana Joseph po jednym z licznych ataków skrzydłami.
Szwedzki zespół był kompletnie zdominowany – zarówno fizycznie, jak i technicznie. Ich obrona miała pełne ręce roboty, a gdy tylko nadarzała się szansa, dobrze interweniowała bramkarka Saga Andersson, która uchroniła swoją drużynę przed wyższym wynikiem już w pierwszej połowie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Francuzki nadal kontrolowały tempo meczu, a przewaga szybko przełożyła się na kolejne gole. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym Chancelle Effa Effa skutecznie dobiła obroniony strzał koleżanki, a w 70. minucie Ornella Graziani popisała się świetną indywidualną akcją, ustalając wynik meczu na 3:0.
Zespół ze Skandynawii zdołał jedynie symbolicznie zagrozić francuskiej bramce w końcówce spotkania. Na więcej nie pozwoliła dobrze zorganizowana defensywa, która nie dała przeciwniczkom żadnych szans na kontaktowego gola.
Dzięki temu zwycięstwu Francja objęła prowadzenie w grupie A i potwierdziła, że przyjechała do Polski walczyć o szósty tytuł mistrzyń Europy w tej kategorii wiekowej. W kolejnych meczach zmierzy się z Polską i Włochami.