Na zakończenie sezonu Serie A kobiet 2024/25 kibice otrzymali prawdziwy piłkarski thriller. AC Milan zremisował na wyjeździe z AS Romą 3:3, mimo że jeszcze na początku drugiej połowy przegrywał trzema bramkami. Kluczową rolę w szalonym powrocie odegrała reprezentantka Polski Małgorzata Mesjasz, która zagrała pełne 90 minut i zdobyła bardzo ważnego gola głową, dając impuls swojej drużynie do walki.
Spotkanie rozgrywane na rzymskim stadionie Tre Fontane zaczęło się zdecydowanie lepiej dla gospodyń. Już w 5. minucie Giacinti otworzyła wynik, a w 28. Giugliano podwyższyła prowadzenie z rzutu karnego. Na początku drugiej połowy wydawało się, że mecz został rozstrzygnięty – Kuhl trafiła na 3:0 dla Romy.
Wtedy jednak rozpoczęła się niesamowita pogoń Milanu. W 54. minucie Mesjasz strzałem głową po dośrodkowaniu Rubio dała Rossonere sygnał do ataku. Zaledwie pięć minut później Evelyn Ijeh zdobyła gola kontaktowego, a już w doliczonym czasie gry ta sama zawodniczka huknęła z lewej nogi i zapewniła Milanowi remis 3:3, który smakuje jak zwycięstwo.
Warto dodać, że w końcówce spotkania na murawie pojawiła się również druga Polka – Nikola Karczewska, która zmieniła Rubio w 88. minucie. Choć grała krótko, to cieszy jej powrót do meczowego rytmu.
Dla Milanu to cenny punkt na zakończenie sezonu. Drużyna trenera Bakkera może być dumna z charakteru i determinacji, jaką pokazała przeciwko jednej z najmocniejszych ekip ligi. W fazie Poule Scudetto Rossonere zanotowały 2 zwycięstwa, 4 remisy i 2 porażki – i z pewnością z optymizmem patrzą na sezon 2025/26.
Wynik końcowy:
AS Roma – AC Milan 3:3
Bramki dla Milanu: 54′ Mesjasz, 59′ Ijeh, 90+2′ Ijeh
Polki w akcji:
– Małgorzata Mesjasz – pełne 90 minut, gol na 3:1
– Nikola Karczewska – zmiana w końcówce (88. minuta)