To był wieczór pełen napięcia, emocji i futbolowej dramaturgii. Paris FC pokonał Paris Saint-Germain 5:4 w serii rzutów karnych i sięgnął po Puchar Francji 2025. Finał rozegrany na Stade de l’Épopée w Calais zakończył się bezbramkowym remisem, a bohaterką spotkania została bramkarka Paric FC – Chiamaka Nnadozie.
Nigeryjska golkiperka obroniła dwa rzuty karne – najpierw zatrzymując próbę Korbin Albert, a potem popisując się kolejną fenomenalną interwencją – czym zapewniła swojej drużynie upragniony tytuł. Dla Nnadozie to pierwsze trofeum z Paris FC od czasu jej przybycia z Rivers Angels w 2020 roku.
To także historyczny sukces dla samego klubu. Paris FC sięga po Puchar Francji po raz drugi w historii, pierwszy raz od sezonu 2004/05. Ekipa Sandrine Soubeyrand zaprezentowała się jako zespół dojrzały, odważny i świetnie przygotowany mentalnie na wielki finał.
Mecz obfitował w okazje, zwroty akcji i napięcie aż do ostatniego gwizdka. Obie drużyny miały swoje szanse – Katoto przestrzeliła z bliskiej odległości, a Mateo trafiła w poprzeczkę w serii rzutów karnych – ale to Paris FC zachowało więcej zimnej krwi w decydujących momentach.
W barwach PSG zagrała również Nigeryjka Jennifer Echegini, która pojawiła się na boisku w końcówce spotkania. Mimo zaciętej walki, podopieczne Fabrice’a Abriela musiały uznać wyższość rywalek z drugiej strony Paryża.
Paris FC potwierdziło, że jest klubem wznoszącym się. Po remisie 2:2 z PSG w lidze i awansie męskiej drużyny do Ligue 1, ten pucharowy triumf wieńczy znakomity tydzień dla stołecznego klubu. Zespół Soubeyrand wciąż będzie miał okazję powalczyć z PSG w półfinale ligi już 11 maja – zapowiada się kolejne emocjonujące starcie.
