W 19. kolejce Orlen Ekstraligi AP Orlen Gdańsk pewnie pokonał Resovię Rzeszów 2:0.
Od pierwszych minut było widać, która drużyna przejęła inicjatywę. Gospodynie spokojnie rozgrywały piłkę, zmuszając Resovię do defensywy. Już w 19. minucie gdańszczanki objęły prowadzenie – po błędzie defensywy gości i mocnym zamieszaniu do siatki trafiła Klaudia Fabova, wykorzystując chaos w polu karnym.
Resovia próbowała odpowiadać, jednak ich akcje były nieskuteczne i łatwo rozbijane przez dobrze zorganizowaną obronę AP Orlenu. Najaktywniejsze w szeregach przyjezdnych były Emilia Sabuda i Nicola Salawa, jednak ich wysiłki nie przynosiły efektu w postaci bramek.
Po zmianie stron Resovia ruszyła z większą odwagą, chcąc szybko wyrównać. Najbliżej gola była Salawa, jednak na posterunku była bramkarka z Gdańska. Chwilę później miejscowe odzyskały kontrolę nad meczem i w 63. minucie podwyższyły prowadzenie – centrostrzał Jolanty Siwińskiej zaskoczył Alicję Barszcz i wpadł bezpośrednio do bramki.
W ostatnich minutach to AP Orlen Gdańsk ponownie dyktował warunki gry. Resovia starała się jeszcze walczyć, ale nie potrafiła sforsować dobrze funkcjonującej defensywy gospodyń. Gdańszczanki mogły nawet zdobyć kolejne gole, jednak brakowało skuteczności.
Po końcowym gwizdku trzy punkty zasłużenie pozostały w Gdańsku. Zespół AP Orlen Gdańsk potwierdził dobrą formę i pewnie zmierza po jak najwyższe miejsce w tabeli, natomiast Resovia wciąż musi walczyć o utrzymanie w lidze.
