Grot SMS Łódź po raz kolejny udowodnił swoją formę, pokonując Rekord Bielsko-Biała 3:0 i dopisując kolejne cenne punkty w walce o najwyższe cele. Mimo ambitnej postawy gospodarzy, łodzianki kontrolowały przebieg spotkania od pierwszego gwizdka do ostatniej minuty.
Już w 10. minucie Zofia Pągowska popisała się kapitalnym strzałem z dystansu, otwierając wynik meczu. Rekord próbował odpowiadać, jednak brakowało skuteczności w decydujących momentach. Obrona SMS-u była tego dnia niemal bezbłędna, a Kinga Ptaszek, choć niejednokrotnie ratowała swoją drużynę, przy żadnym ze straconych goli nie miała większych szans na skuteczną interwencję.
Po przerwie łodzianki jeszcze bardziej przyspieszyły tempo. W 60. minucie Paulina Filipczak podwyższyła wynik silnym strzałem pod poprzeczkę. Rekord próbował odgryźć się kontratakami, a blisko szczęścia była Daria Długokęcka, która trafiła w poprzeczkę. Chwilę później jednak SMS po raz kolejny pokazał swoją skuteczność. Oliwia Bałdyga wykończyła perfekcyjną akcję Filipczak, ustalając wynik na 3:0.
W końcówce Rekord stworzył jeszcze kilka dogodnych okazji, ale brakowało wykończenia. Grot SMS Łódź zasłużenie zgarnął komplet punktów.
Dla łodzianek to kolejne ważne zwycięstwo na finiszu sezonu, które umacnia ich wysoką pozycję w tabeli. Do końca rozgrywek pozostały już tylko trzy kolejki..