FC Barcelona postawiła pierwszy krok w kierunku kolejnego finału Ligi Mistrzyń. W pierwszym meczu półfinałowym „Duma Katalonii” na własnym stadionie pewnie pokonała Chelsea aż 4:1, wypracowując sobie solidną zaliczkę przed rewanżem w Londynie.
Już od pierwszych minut gospodynie zdecydowanie dominowały na boisku. W 9. minucie po zagraniu ręką przez Nathalie Bjorn sędzia wskazała na jedenasty metr, jednak Hannah Hampton obroniła słaby strzał Alexii Putellas. Barcelona nie zamierzała jednak odpuszczać. Kolejne sytuacje nie przynosiły efektu, ale w 35. minucie kataloński zespół dopiął swego. Po świetnym podaniu Putellas na prowadzenie wyprowadziła Barcelonę celne uderzenie Ewy Pajor.
Chelsea próbowała się odgryźć jeszcze przed przerwą, ale dobrze spisywała się defensywa gospodarzy.
Druga połowa przyniosła prawdziwą ofensywną eksplozję Barcelony. W 70. minucie wynik podwyższyła Claudia Pina po efektownej, kombinacyjnej akcji całego zespołu. Kilka minut później kontaktową bramkę zdobyła Sandy Baltimore, wykorzystując dobre podanie Catariny Macario. Jednak radość londynek trwała krótko. Barcelona ponownie podkręciła tempo — Irene Paredes strzałem głową po rzucie rożnym zdobyła trzeciego gola, a w 90. minucie wynik ustaliła Pina, finalizując kolejną świetną akcję.
𝐁𝐚𝐫𝐜𝐞𝐥𝐨𝐧𝐚 𝟒-𝟏 𝐂𝐡𝐞𝐥𝐬𝐞𝐚
Barcelona Femenino have put themselves in a very strong position after the first leg of their UEFA Women’s Champions League semi-final against Chelsea, with Clàudia Pina getting two goals and an assist.#UWCL pic.twitter.com/r3XUEnEXwJ
— Opta Analyst (@OptaAnalyst) April 20, 2025
Barcelona po raz kolejny potwierdziła swoją dominację w europejskich rozgrywkach, a Chelsea po raz kolejny musi szukać sposobu na przełamanie złej passy w starciach z hiszpańską potęgą. Rewanż odbędzie się 27 kwietnia w Londynie.
Liga Mistrzyń UEFA — półfinał, pierwszy mecz:
FC Barcelona — Chelsea 4:1 (1:0)
Bramki: 35′ Barcelona, 70′ Pina, 74′ Baltimore, 82′ Paredes, 90′ Pina
Ruthless. #UWCL pic.twitter.com/7wgiRXvf7u
— UEFA Women’s Champions League (@UWCL) April 20, 2025