W meczu, który trzymał kibiców w napięciu do ostatniej minuty, Ślęza Wrocław w 15. kolejce Pierwszej Ligi pokonała Lech Poznań 3:2. Spotkanie, rozegrane na Centrum Piłkarskim Ślęzy, było pełne zwrotów akcji, kontrowersji i widowiskowych akcji. Dzięki tej wygranej wrocławianki umocniły swoją pozycję w tabeli ligowej.
Pierwsza połowa: szybkie trafienia Ślęzy
Ślęza Wrocław od pierwszych minut przejęła inicjatywę, a już w 7. minucie Nikola Góra otworzyła wynik. Jej strzał z lewej strony pola karnego odbił się od słupka i wpadł do siatki, wprowadzając gospodynie na prowadzenie. Niecały kwadrans później było już 2:0 – Oliwia Adamiec pewnie wykorzystała rzut karny, który został przyznany po faulu na Daszy Krawczuk.
Mimo wyraźnej przewagi Ślęzy, Lech Poznań nie poddał się łatwo. Tuż przed przerwą Zofia Porada wykorzystała rzut rożny i strzałem głową zdobyła kontaktowego gola dla gości. To był sygnał, że druga połowa może przynieść jeszcze więcej emocji.
Druga połowa: walka do ostatniego gwizdka
Po przerwie Lech próbował wyrównać, ale to Ślęza miała lepsze okazje. W 59. minucie Natalia Krawczyk była blisko zwiększenia przewagi, ale jej strzał nie trafił do siatki. W 76. minucie doszło do kontrowersji – sędzia nie uznała ewidentnego faulu na Wiktorii Gąsiorek w polu karnym, co wywołało oburzenie wśród kibiców i zawodniczek Ślęzy.
W 81. minucie Nikola Domaszewicz po świetnej akcji podbramkowej podwyższyła wynik na 3:1. Wydawało się, że to już koniec emocji, ale Lech Poznań nie zamierzał się poddawać. W 89. minucie Marika Purgacz strzałem z dystansu zmniejszyła stratę do jednego gola, wprowadzając nerwową atmosferę na boisku.
W końcówce meczu doszło do groźnej kontuzji Wiktorii Gąsiorek, która musiała opuścić boisko. Ślęza, wykorzystawszy już wszystkie zmiany, kończyła mecz w dziesiątkę. Mimo to wrocławianki utrzymały wynik 3:2, a ostatnie minuty upłynęły pod znakiem desperackich ataków gości.
Podsumowanie i znaczenie wyniku
Ślęza Wrocław pokazała charakter i determinację, odnosząc ważne zwycięstwo w kontekście walki o awans do Ekstraligi. Dzięki tej wygranej wrocławianki umocniły się w czołówce tabeli, a ich kolejne mecze z pewnością będą równie emocjonujące.
Ślęza Wrocław będzie musiała teraz skupić się na kolejnych wyzwaniach, a Lech Poznań będzie szukał sposobu na powrót do zwycięskiej passy. Kibice kobiecej piłki nożnej z pewnością nie mogą narzekać na brak emocji w tej lidze!