FC Barcelona zapewniła sobie awans do finału Copa de la Reina, pokonując w półfinale Real Madryt 3:1. Po zwycięstwie 5:0 w pierwszym meczu, „Blaugrana” nie pozostawiła złudzeń co do swojej dominacji, a kluczową rolę w tym sukcesie odegrała polska zawodniczka, Ewa Pajor.
💥 ¡𝗚𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗢𝗟!
👉 Tras anotar tres goles en la ida, Pajor vuelve a marcar en la eliminatoria
🆚 @FCBfemeni – @realmadridfem I 2-0 I 48′
📺 @la2_tve #CopadelaReinaIberdrola I #FutFemRFEF pic.twitter.com/mmRJGMv82g
— RFEF (@rfef) March 12, 2025
Pierwszy gol w meczu padł już w 24. minucie, a jego autorką była Patricia Guijarro. Do przerwy Barcelona prowadziła 1:0, ale druga połowa należała do Ewy Pajor. Polka, która weszła na boisko w 46. minucie, już dwie minuty później wpisała się na listę strzelców, wykorzystując błąd defensywy Realu. W 68. minucie Pajor dołożyła drugiego gola, tym razem po świetnym dośrodkowaniu Fridoliny Rolfo, uderzając głową w siatkę.
😱 ¡𝗦𝗘 𝗟𝗘 𝗖𝗔𝗘𝗡 𝗟𝗢𝗦 𝗚𝗢𝗟𝗘𝗦!
Vuelve a marcar Pajor, esta vez, tras una magnífica asistencia de Rölfo.
🆚 @FCBfemeni – @realmadridfem I 3-0 I 68′
📺 @la2_tve #CopadelaReinaIberdrola I #FutFemRFEF pic.twitter.com/8fA52cRVg6
— RFEF (@rfef) March 12, 2025
Real Madryt zdołał jedynie zdobyć honorową bramkę w doliczonym czasie gry, a jej autorką była Signe Bruun. Mimo to, wynik 3:1 nie pozostawiał wątpliwości co do wyższości Barcelony, która po dwóch meczach z komfortowym bilansem 8:1 awansowała do finału.
Ewa Pajor, która w pierwszym meczu zdobyła hat-tricka, a w drugim dołożyła dwa gole, stała się jedną z kluczowych postaci tego dwumeczu. Jej skuteczność i determinacja potwierdzają, że jest jedną z najważniejszych zawodniczek w składzie Barcelony.
W finale Copa de la Reina Barcelona zmierzy się z zwycięzcą pojedynku Granada – Atletico Madryt. Kibice z niecierpliwością czekają na kolejne emocje, a „Blaugrana” ma szansę na kolejne trofeum w tym sezonie.