Khadija Shaw, napastniczka Manchesteru City, ponownie udowodniła swoją wartość, zdobywając dwa gole w wygranym 4-0 meczu z Liverpoolem, który zakończył serię porażek u siebie w Women’s Super League. Był to jej pierwszy występ od grudniowej kontuzji nogi, a jej powrót był kluczowy dla drużyny, która przez jej nieobecność straciła szansę na tytuł mistrza WSL. Shaw pokazała nie tylko swoje umiejętności piłkarskie, ale także odwagę w walce z rasizmem.
Po swoim pierwszym golu wykonała gest podniesienia prawej pięści i pochylonej głowy – tzw. „blackpower salute”, który stał się symbolem walki z dyskryminacją, a pierwotnie zaprezentowali go amerykańscy sportowcy Tommie Smith i John Carlos na Igrzyskach Olimpijskich w 1968 roku.
Ten gest miał szczególne znaczenie, ponieważ Shaw była ostatnio ofiarą rasistowskich obraźliwych komentarzy po meczu z Arsenalem na początku lutego. Cuthbert, zmuszona do rezygnacji z udziału w meczu Ligi Pucharu Anglii z tym samym zespołem, wróciła na boisko w meczu Pucharu FA, gdzie zdobyła bramkę.
Trener Manchesteru City, Gareth Taylor, podkreślił znaczenie tego gestu, zaznaczając, że Shaw jest dumną czarnoskórą kobietą i że drużyna zawsze ją wspiera. Była to także świetna okazja do pokazania swojej klasy na boisku, co Shaw zrobiła, strzelając dwa piękne gole.
Była zawodniczka City, Izzy Christiansen, pochwaliła Shaw za mądrą decyzję, by wycofać się z meczu z Arsenalem, zapewniając, że nie chciała dopuścić do sytuacji, która mogłaby wpłynąć na jej występ. Shaw, z 11 golami w tym sezonie, jest jedną z najlepszych napastniczek w WSL i jedną z najbardziej rozpoznawalnych czarnoskórych piłkarek na świecie. Jej występ przeciwko Liverpoolowi przypomniał, że nie bez powodu jest filarem Manchesteru City.