Amerykańska obrończyni Naomi Girma powiedziała, że decyzja o dołączeniu do Chelsea była dla niej „łatwym wyborem” po tym, jak sfinalizowała swój transfer z San Diego Wave za rekordową w kobiecej piłce nożnej kwotę. 24-latka podpisała kontrakt do lata 2029 roku, a liderki Women’s Super League (WSL) zgodziły się zapłacić San Diego około 900 000 funtów.
„Jestem bardzo szczęśliwa i naprawdę podekscytowana, że tutaj jestem. To wciąż wydaje się nierealne” – powiedziała Girma, która została przedstawiona kibicom na Stamford Bridge przed niedzielnym zwycięstwem Chelsea 1:0 nad Arsenalem.
„Jest wiele rzeczy w Chelsea, które sprawiły, że chciałam tu przyjść – kultura, mentalność zwycięzców, sztab i zawodniczki. To idealne miejsce, aby się uczyć i rozwijać, a to jest dla mnie teraz najważniejsze”.
Kwota transferu pobiła wcześniejszy rekord 685 000 funtów, który ustanowiono, gdy Bay FC podpisało kontrakt z Racheal Kundananji w lutym 2024 roku. Chelsea wcześniej ustanowiła brytyjski rekord transferowy, sprowadzając Mayrę Ramirez za 384 000 funtów w styczniu 2024 roku.
Girma w rozmowie z BBC Sport powiedziała: „Nie mogę się doczekać, aby zagrać u boku Millie Bright. Jest w tej drużynie tyle doświadczonych zawodniczek oraz młodych talentów, które są niesamowite. Jestem podekscytowana możliwością bycia częścią tej grupy”.
Z kolei Bright dodała: „Mamy ogromne szczęście, że ją mamy. Jesteśmy wdzięczne, że wybrała nas. To wyraźny sygnał dla reszty ligi i Europy o kierunku, w jakim zmierzamy, i o tytułach, które chcemy zdobyć. Będzie fantastycznym wzmocnieniem i nie możemy się doczekać współpracy z nią”.
Trenerka Chelsea, Sonia Bompastor, powiedziała po meczu z Arsenalem, że Girma ma „drobny uraz” i nie będzie gotowa na wyjazdowy mecz z Aston Villą 2 lutego.
Girma pomogła San Diego zdobyć NWSL Shield w 2023 roku, a także została wybrana na piłkarkę roku w USA. Była również częścią drużyny USA, która zdobyła złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.
To pierwsze wzmocnienie Chelsea w zimowym okienku transferowym, które udało się przeprowadzić mimo rywalizacji z Olympique Lyon o podpis Amerykanki. Chelsea uczyniła Girmę priorytetowym celem transferowym po tym, jak kontuzja wykluczyła Kadeishę Buchanan na resztę sezonu.
Naomi Girma jest uważana za jedną z najlepszych piłkarek na świecie. Była trenerka Chelsea, Emma Hayes, obecnie selekcjonerka reprezentacji USA, powiedziała w zeszłym roku, że Girma to najlepsza środkowa obrończyni na świecie.
Po sukcesach w San Diego i reprezentacji USA, Girma przybywa do Anglii z ambicjami zdobywania kolejnych trofeów, zwłaszcza Ligi Mistrzyń. Zawodniczka miała również rozmawiać z Hayes o tym, czego może się spodziewać w Chelsea.
Chociaż Lyon oferował wyższe wynagrodzenie i był gotów wyrównać kwotę transferu, preferencją Girmy było dołączenie do „The Blues”.
To najważniejszy transfer w dotychczasowej karierze Bompastor jako trenerki Chelsea, a klub wierzy, że Girma przybliży ich do pierwszego tytułu europejskiego.