FC Twente zakończyło swoje zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów UEFA Kobiet pewnym zwycięstwem 3:0 nad Celticem. Podopieczne trenera Jorana Pota udowodniły, że mimo braku awansu do ćwierćfinałów, nadal potrafią prezentować się na wysokim poziomie. Mecz rozegrany na stadionie De Grolsch Veste dał drużynie z Enschede zasłużone trzecie miejsce w grupie i powód do dumy.
Przewaga Twente od pierwszego gwizdka
Trener Pot zdecydował się ponownie postawić na Daniëlle de Jong w bramce, odsuwając Olivię Clark na ławkę rezerwowych. Zespół gospodarzy wszedł w mecz z ogromnym zaangażowaniem, a już po jedenastu minutach Kayleigh van Dooren była bliska zdobycia gola, trafiając w poprzeczkę. Chwilę później Van Dooren zrehabilitowała się, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Alieke Tuin i zdobywając pierwszą bramkę dla Twente.
Kilka minut wcześniej nieuznany został gol Danique van Ginkel, co nie podłamało jednak gospodyń. Celtic miał swoje okazje, ale De Jong udowodniła, że jest pewnym punktem zespołu, skutecznie broniąc dostępu do swojej bramki.
Dominacja Twente w pierwszej połowie
W 34. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Van Dooren, tym razem po wykonaniu rzutu rożnego, sprawiła, że bramkarka Celticu, Lisa Rodgers, po pechowej interwencji skierowała piłkę do siatki. Kilka minut później Natalie Ross z Celticu zaliczyła trafienie samobójcze, co ustaliło wynik na 3:0 jeszcze przed przerwą.
Druga połowa bez historii, ale z dramatem Galic
Po zmianie stron FC Twente kontrolowało przebieg gry, nie pozwalając rywalkom na nawiązanie walki. Gospodynie miały jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale brakowało skuteczności. Niestety, w 52. minucie Daniela Galic musiała opuścić boisko z powodu kontuzji. Australijka, choć przebywała na murawie zaledwie kilka minut, doznała urazu, który wykluczył ją z dalszej gry.
Zakończenie grupowych zmagań
Dzięki zwycięstwu FC Twente zakończyło fazę grupową na trzecim miejscu z dorobkiem sześciu punktów, zdobytych w dwóch wygranych z Celticem. Szkocki zespół nie zdołał zdobyć ani jednego punktu w tej edycji rozgrywek. Do ćwierćfinałów awansowały drużyny Chelsea i Realu Madryt, które zdominowały grupę.
FC Twente może być dumne ze swojego występu w ostatnim meczu. Chociaż przygoda z Ligą Mistrzów dobiegła końca, podopieczne Jorana Pota pokazały, że mają potencjał, by w przyszłości ponownie powalczyć o najwyższe cele.