Zaległy mecz 4. kolejki Orlen Ekstraligi kobiet między Stomilankami Olsztyn a Pogonią Szczecin przyniósł emocje, jakich nie powstydziłby się żaden thriller. Kibice, którzy śledzili to starcie, mogli być pewni, że będzie to wyrównana walka, ale końcówka spotkania przerosła wszelkie oczekiwania.
Od samego początku szczecinianki rzuciły się do ataku, już w 5. minucie Kornelia Okoniewska trafiła w poprzeczkę, co zapowiadało, że Pogoń nie zamierza odpuszczać. Mimo prób gospodarzy kontratakami, to właśnie Pogoń objęła prowadzenie po pół godzinie gry. Karolina Łaniewska, po pięknym wycofaniu piłki przez Okoniewską, skutecznie wykończyła akcję i wyprowadziła granatowo-bordowe na prowadzenie.
Tuż przed przerwą Bruna Marques zdołała wyrównać, co tylko podkręciło atmosferę przed drugą połową. Po przerwie, mimo usilnych prób Pogoni, Stomilanki zamknęły się w obronie, licząc na utrzymanie cennego remisu. Szczecinianki nie mogły znaleźć drogi do bramki, a ich akcje często kończyły się niepowodzeniem przez niedokładności i skuteczną obronę olsztyńskiej drużyny.
Jednak ostateczne słowo należało do Pogoni. W doliczonym czasie gry Emilia Zdunek wywalczyła rzut wolny, który idealnie wykorzystała Łaniewska, zdobywając swoją drugą bramkę w tym meczu i zapewniając obrońcom tytułu niezwykle ważne zwycięstwo.
Stomilanki Olsztyn – Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)
0:1 – Karolina Łaniewska (30′)
1:1 – Bruna Marques (44′)
1:2 – Karolina Łaniewska (94′)
1 Comment