Medyk Konin, typowany na faworyta do powrotu do Ekstraligi, zaliczył katastrofalny start sezonu, przegrywając u siebie 0:5 z UJ Kraków. Latem w zespole doszło do wielu zmian, ale nowy trener Łukasz Wojtala nie zdołał uniknąć kompromitacji.
Mecz mógł potoczyć się inaczej, gdyby Stella i Maria Sanchez wykorzystały swoje szanse. Jednak po prowadzeniu krakowianek i golu Anny Zapały po rzucie karnym 22. minucie, Medyk całkowicie się rozsypał. Jeszcze przed przerwą debiutancką bramkę w Jagiellonkach zdobyła Paulina Stachurska (44′), Bramka Julii Bińkowskiej na początku drugiej połowy (47′) dobiła gospodarzy, którzy nie byli w stanie odpowiedzieć na kolejne ciosy. Te zadawały przyjezdne! W 62. minucie podwyższyła Aleksandra Pleban, a wynik w 81. minucie ustaliła Anita Romuzga).
Medyk Konin ma przed sobą długą drogę, jeśli chce wrócić do krajowej elity. Jagiellonki pokazały, że będzie trzeba się z nimi liczyć.