Pod wodzą selekcjoner Niny Patalon, Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje do Euro 2025 w katastrofalnym stylu, przegrywając wszystkie sześć meczów. W ostatnim spotkaniu w Sosnowcu Biało-Czerwone uległy Islandii 0:1, co wyklucza ich rozstawienie w decydującej fazie jesiennych baraży.
Regres reprezentacji Polski kobiet w piłce nożnej jest bardzo duży i bardzo smutny #POLISL
— Mateusz Gotz (@MateuszGotz) July 16, 2024
Katastrofalna seria porażek
Polki zajęły ostatnie miejsce w grupie, a mecz z Islandią miał jeszcze znaczenie – walka o rozstawienie w barażach. Niestety, Polki musiały zdobyć lepszy wynik niż Irlandki, co im się nie udało.
Błędy, brak skuteczności i chaos
Po 20 minutach gry Polki zaczęły się gubić w defensywie, co wykorzystała Sveindis Jane Jonsdottir, zdobywając jedyną bramkę spotkania. Próby ofensywne Polek były nieskuteczne, brakowało ładu i składu oraz pomysłu na wyprowadzenie piłki. Zawodniczki Niny Patalon nie tworzyły dogodnych okazji i nie potrafiły ich wykorzystać, a do tego ciągle łapały się na spalone.
Gdyby Michał Probierz albo inny selekcjoner, który prowadził reprezentację, miał takie wyniki, już dawno PZPN podziękowałby za współpracę i dany szkoleniowiec długo pozostawałby bez pracy. Drużyna z potencjałem, z zawodniczkami Bundesligi, Ligue 1. Masakra. #POLISL 0:1 #weuro
— Leszek Grabowski (@L_Grabowski) July 16, 2024
Frekwencja – kolejne rozczarowanie
Na trybunach zgromadziło się jedynie 2051 osób, co jest wielką klęską i kompromitacją również dla wszystkich osób odpowiedzialnych za marketing. Nawet za kadencji Wojciecha Basiuka, w październiku i listopadzie, na Śląsku potrafiło zgromadzić się 6 tysięcy widzów. Atmosfera wokół kadry jeszcze nigdy nie była gorsza.
Druga połowa bez zmian
W drugiej połowie dominowały Islandki, a Polki nie znalazły drogi do bramki. Irlandki zdobyły kolejne gole przeciwko Francji (wygrana 3:1), co pozbawiło Polki szans na lepszą pozycję.
Paradoks tego spotkania polega na tym, że zagraliśmy najgorszy mecz eliminacji, a przegraliśmy go najniżej #POLISL #WEURI pic.twitter.com/VpnYlpiw6K
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) July 16, 2024
Smutny koniec eliminacji
Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje z sześcioma porażkami. Przed Biało-Czerwonymi baraże, ale brak rozstawienia oznacza, że mogą trafić na silne zespoły, takie jak Szwecja czy Norwegia. Obecny brak ładu, składu i pomysłu na grę nie wróży dobrze na przyszłość. Awans będzie cudem. Losowanie odbędzie się 19 lipca o godz. 13:00. Brak punktu w takiej grupie pewien oznaczać zmianę na stanowisku selekcjonera jeszcze przed barażami.
Kamczyk przegrywa mecz i idzie do różnego jakby wygrywała 3:0 po czym spalony z rożnego. Lepszego podsumowania meczu nie znajdziecie 🤡 https://t.co/aG6D5UJDcW
— Kobieca Piłka Na Spalonym (@SpalonyPNK) July 16, 2024
16 lipca 2024, 19:00 – Sosnowiec (ArcelorMittal Park)
Polska vs Islandia 0:1
Sveindís Jane Jónsdóttir 32
Polska: Kinga Szemik – Aleksandra Zaremba, Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś (46, Klaudia Lefeld), Martyna Wiankowska (80, Nadia Krezyman) – Natalia Padilla Bidas, Adriana Achcińska (67, Martyna Brodzik), Ewelina Kamczyk, Paulina Dudek (67, Małgorzata Mesjasz), Milena Kokosz – Ewa Pajor.
Islandia: Fanney Inga Birkisdóttir – Guðný Árnadóttir, Glódís Perla Viggósdóttir, Ingibjörg Sigurðardóttir, Guðrún Arnardóttir – Hlín Eiríksdóttir (88, Hafrún Rakel Halldórsdóttir), Alexandra Jóhannsdóttir (64, Hildur Antonsdóttir), Selma Sól Magnúsdóttir (88, Berglind Rós Ágústsdóttir), Karólína Lea Vilhjálmsdóttir (73, Katla Tryggvadóttir), Emilía Kiær Ásgeirsdóttir (64, Amanda Jacobsen Andradóttir) – Sveindís Jane Jónsdóttir.
6 porażek w 6 meczach… No to teraz baraże #POLISL
— R3dD3vil 🇵🇱 ⚽️ 🇧🇷 (@R3dD3viI) July 16, 2024