[ORLEN EKSTRALIGA] : Górniczki wyjaśniły Czarne, Orlen króluje na Pomorzu, Zapała nie do zatrzymania [Subiektywne podsumowanie czwartej kolejki]
Ekstraliga Polska Publicystyka

[ORLEN EKSTRALIGA] : Górniczki wyjaśniły Czarne, Orlen króluje na Pomorzu, Zapała nie do zatrzymania [Subiektywne podsumowanie czwartej kolejki]

 Czwarta kolejka w większości się odbyła, w weekend rozegrano pięć spotkań, mecz Pogoni Szczecin z katowicką GieKSą dopiero za miesiąc. Kto jednak, będzie pamiętał co się działo? No nie wielu. Więc zapraszamy na nasze subiektywne podsumowanie czwartej kolejki.
BIELSKO-BIAŁA
 Na początek Rekordzistki i Jagiellonki podzieliły się punktami. Remis sprawiedliwy, ale chyba nikogo nie cieszy.. szczególnie przyjezdnych. Pierwsza połowa należała do gospodyń, które wyszły na prowadzenie po samobójczej bramce Wiktorii Malinowskiej. Krakowianki wyrównały po pięknej główce Anny Zapały, która była najjaśniejszą postacią na boisku. Czwarty mecz, czwarty gol kapitan Zapały. Mało? No dla Pani selekcjoner Patalon tak.. No cóż.. Osiem sekund milczenia. Tak to można skwitować. 
 W drugiej części spotkania obie drużyny miały swoje szanse, ale brakowało im skuteczności i szczęścia. Najbliżej zwycięstwa była AZS UJ, ale strzał Weroniki Wójcik odbił się od poprzeczki.
Czwarty gol Jagiellonek, czwarty mecz, czwarty gol kapitan Zapały. Mało? No dla Pani selekcjoner Patalon tak.. No cóż.. Osiem sekund milczenia. Tak to można skwitować. 
 TCZEW 
 W derbach Pomorza gdańszczanki pokazały tczewiankom, kto tu rządzi. Nie było litości, bo piłkarki AP Orlen Gdańsk strzelały jak z procy i nie dały szans Pogoni Dekpol Tczew. Już po trzech minutach gry Clarissa Kirsch-Downs otworzyła wynik, a potem było tylko gorzej dla gospodyń. Olga Massombo i Kimberly Sanford dołożyły kolejne dwa gole i ustaliły wynik na 3:0 dla gdańskiego AP. Tczewianki miały mało do powiedzenia w tym meczu, a ich obrona była dziurawa. Gdańszczanki natomiast mogą cieszyć się z wygranej i awansu na trzecie miejsce w tabeli.
Od początku sezonu w bardzo dobrej formie jest AP Orlen / fot. Sandra Pyszka
ŁĘCZNA
  W sobotę w Łęcznej doszło do hitowego starcia w kobiecej Ekstralidze. Wicemistrzynie Polski, Górnik Łęczna, zmierzyły się z Czarnymi Sosnowiec, które przed sezonem wzmocniły się wieloma ciekawymi transferami i miały mocarstwowe plany. Te chyba trzeba odłożyć na kolejny rok.
 
 To gospodynie zdominowały rywalki, wygrywając 3:0. Pierwszego gola zdobyła już w pierwszej akcji Aleksandra Posiewka, która wykorzystała błąd bramkarki gości. Drugą bramkę dołożyła Dorota Hałatek, która pięknym rajdem przedarła się przez obronę Czarnych i strzałem przy słupku podwyższyła wynik. W drugiej połowie Górnik miał szansę na kolejne trafienie z rzutu karnego, ale Roksana Ratajczyk trafiła w poprzeczkę. Czarne Sosnowiec nie potrafiły odpowiedzieć i pogorszyły swoją sytuację, gdyż w 76. minucie zostały osłabione po drugiej żółtej kartce dla Nikol Kaletki. Ostateczny wynik ustaliła w doliczonym czasie gry Dominika Dereń, która wykorzystała pięknym strzałem Oliwia Rapacka.
Górnik Łęczna pokazał klasę, a Czarne muszą poprawić swoją grę, jeśli chcą walczyć o czołowe miejsca.

 

ŁÓDŹ 

 SMS Łódź wygrał ze Stomilankami Olsztyn, ale nie bez stresu. Faworytki do brązowego medalu w Orlen Ekstralidze pokazały klasę w pierwszej połowie, ale w drugiej zaspały i prawie straciły zwycięstwo. Zobacz, jak to się stało.

Pierwsza bramka padła po rogu, który wykorzystała Patrycja Balcerzak. Piłkarka SMS-u uderzyła głową i pokonała bezradną Maleah Milner. Druga bramka była dziełem Justyny Libery, która chyba nie lubi swojej drużyny, bo strzeliła samobója. Niefortunna obrończyni Stomilanek próbowała wybić piłkę, ale zamiast tego skierowała ją do własnej siatki. Trzecia bramka była najładniejsza. Aleksandra Stasiak z SMS-u pokazała, że ma niesamowity strzał i trafiła w samo okienko z ponad 20 metrów. Bramkarka Stomilanek mogła tylko pomachać ręką na pożegnanie.

Po przerwie SMS Łódź myślał, że ma już mecz w kieszeni i zaczął grać na pół gwizdka. To się zemściło, bo Stomilanki nie poddały się i zaczęły odrabiać straty. Najpierw Marta Vidal lobem pokonała Monikę Sowalską, która wyszła za daleko z bramki. Potem Soares Cupertino wykorzystała kontrę i minęła Sowalską na jedenastym metrze. Nagle SMS Łódź miał tylko jedną bramkę przewagi i bał się o wynik. Na szczęście dla nich, Stomilanki nie miały już siły na kolejne gole i SMS Łódź uratował się przed kompromitacją. SMS Łódź jest teraz liderem ligi, ale musi poprawić swoją grę, bo takie błędy mogą się nie opłacać.

KONIN 

  W ostatnim meczu weekendu Śląsk w Koninie urządził sobie istną remontadę. Jeszcze w pierwszej połowie przegrywał 2:1… i potem skarcił Medyczki aż czterema golami!

 Mecz zaczął się fatalnie dla gospodyń, które straciły bramkę już w dziewiątej minucie. Joanna Wróblewska dośrodkowała z rzutu wolnego, a Joanna Węcławek  pokonała Julię Woźniak. Wydawało się, że to obudzi Medyk, ale nic takiego się nie stało. Wręcz przeciwnie, to Śląsk kontrolował grę i stwarzał więcej sytuacji podbramkowych. Jednak to Medyk wyszedł na prowadzenie przed przerwą, dzięki dwóm trafieniom Patrycji Ziemby. Najpierw wykorzystała ona rzut karny po faulu na Ninie Budzińskiej, a potem podwyższyła wynik po jej asyście. Wyglądało na to, że koninianki odwróciły losy meczu i będą dążyć do kolejnych bramek. Nic bardziej mylnego.

 Druga połowa należała do Śląska, który zagrał zdecydowanie lepiej i skuteczniej. W ciągu dziesięciu minut odrobili straty i wyszli na prowadzenie 3:2, za sprawą dwóch goli Klaudii Adamek. Potem Aleksandra Żurek wykorzystała błąd obrony Medyka i strzałem z bliska pokonała Woźniak. Potem Magdalena Półrolniczak zdobyła swoją pierwszą bramkę w elicie po podaniu Iwaśko. Medyk musiał uznać wyższość rywalek. Śląsk natomiast cieszył się z cennego zwycięstwa, które przybliżyło go do czołówki tabeli. Był to mecz pełen emocji i zwrotów akcji, który pokazał, że w Ekstralidze nie ma słabych drużyn… hegemonów chyba już też.

-klubrozegrane spotkaniazdobyte punktybilans bramkowyzwycięstwaremisy
1Pogoń Szczecin225163:17163
2GKS Katowice225150:17163
3Czarni Antrans Sosnowiec224655:22144
4TME SMS Łódź224447:19135
5AP ORLEN Gdańsk223531:28112
6GKS Górnik Łęczna223134:3094
7WKS Śląsk Wrocław223141:3694
8Pogoń DEKPOL Tczew222229:6564
9BTS Rekord Bielsko-Biała221923:4154
10Stomilanki Olsztyn221616:5451
11KS Uniwersytet Jagielloński221526:4637
12Medyk POLOmarket Konin221424:6343

4. kolejka – 9/10.09.2022

  • Rekord Bielsko-Biała vs AZS UJ Kraków 1:1 (Wiktoria Malinowska 8 (s) – Anna Zapała 40)
  • TME SMS Łódź vs Stomilanki Olsztyn 3:2 (Patrycja Balcerzak 18, Justyna Libera 29 (s), Aleksandra Stasiak 45 – Marta Vidal 70, Fran 86)
  • Pogoń DEKPOL Tczew vs AP Orlen Gdańsk 3:0 (Clarissa Kirsch-Downs 3, Olga Massombo 22, Kimberly Sanford 72 k)
  • GKS Górnik Łęczna vs Czarni Antrans Sosnowiec 3:0 (Aleksandra Posiewka 1, Dorota Hałatek 43, Oliwia Rapacka 85)
  • Medyk POLOmarket Konin vs Śląsk Wrocław 2:5 (Patrycja Ziemba 29 (k) 45 – Joanna Węcławek 9, Klaudia Adamek 53 58, Aleksandra Żurek 72, Magdalena Półrolniczak 99)
  • 20.10 (17:00)  Pogoń Szczecin vs GKS Katowice

  W pięciu spotkaniach czwartej kolejki Orlen Ekstraligi padło dwadzieścia goli, co daje średnią cztery gole na mecz. Czwartą bramkę w czwartym meczu zdobyła Anna Zapała kapitan Jagiellonek. Liderują z nią tym razem Patrycja Ziemba, która dołożyła dwa gole w przegranym niedzielnym starciu 2:5 ze Śląskiem.

 


4. gole – Anna Zapała (AZS UJ Kraków), Patrycja Ziemba (Medyk POLOmarket Konin),

3. gole – Natalia Oleszkiewicz (Pogoń Szczecin), Aleksandra Posiewka (Górnik Łęczna)

2. gole – Paulina Filipczak, Gabriela Grzybowska, Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Domin (TME SMS Łódź), Julia Gutowska (Rekord Bielsko-Biała), Dżesika Jaszek, Nicola Brzęczek, Marlena Hajduk (GKS Katowice), Julia Jędrzejewska (Pogoń DEKPOL Tczew), Katja Skupień (Górnik Łęczna), Nikol Kaletka (Czarni ANTRANS Sosnowiec), Klaudia Adamek (WKS Śląsk Wrocław), Clarissa Kirsch-Downs (AP Orlen Gdańsk)
1. gol – Karolina Bednarz, Dominika Misztal, Aleksandra Nieciąg (GKS Katowice), Nadia Krezyman, Karolina Majda, Aleksandra Stasiak, Patrycja Balcerzak (TME SMS Łódź), Katarzyna Nowak, Martyna Tryka, Oliwia Katowicz (Pogoń DEKPOL Tczew), Kinga Bużan, Emilia Zdunek, Jaylen Crim (Pogoń Szczecin), Anna Rędzia, Patrycja Sarapata, Karlīna Miksone, Anastasija Ročāne (Czarni ANTRANS Sosnowiec), Kristyna Sivakova, Magdalena Dragunowicz (AZS UJ Kraków), Julia Szostak (Rekord Bielsko-Biała), Weronika Tarnawska, Tatiana Dabney, Klaudia Dymińska, Olga Massombo, Kimberly Sanford (AP Orlen Gdańsk), Élena Aristodímou, Grigoría Poulíou (Medyk POLOmarket Konin), Nikola Dębińska, Klaudia Fabová, Dorota Hałatek, Oliwia Rapacka (Górnik Łęczna), Adrianna Rosiak, Marta Vidal, Fran (Stomilanki Olsztyn), Magdalena Półrolniczak, Joanna Węcławek, Aleksandra Żurek, Marcelina Buś, Joanna Wróblewska (WKS Śląsk Wrocław)

samobójcze : 1. gol – Wiktoria Malinowska (AZS UJ Kraków)

– fot. Sandra Pyszka 'Piłka w obiektywie’

LICZBY KOLEJKI 

  • 20 – tyle goli padło w czwartej kolejce
  • 2 – tyle spotkań wygrały zawodniczki gospodyń
  • 1– tyle padło remisów w pierwszej kolejce
  • 2 – tyle razy wygrały piłkarki przyjezdnych 
  • 11– tyle goli zdobyły piłkarki gospodyń 
  • 1 – tyle goli straciły piłkarki AP Orlen w czterech meczach tego sezonu. Najmniej w tym sezonie ze wszystkich drużyn 
  • 4 – tyle goli zdobyła w tym sezonie Anna Zapała, w czterech meczach tego sezonu, są to jedyne w tym sezonie gole Jagiellonek

 


ŚREDNIE KOLEJKI

  • 3,48  – średnia goli zdobytych na mecz 
  • 1,91  – średnia goli zdobytych w pierwszej połowie
  • 1,57 – średnia goli zdobytych w drugiej połowie 
  • 1,78  – średnia goli zdobytych gospodarzy
  • 1,70  – średnia goli zdobytych gości

 


PRZYDATNE W BUKMACHERCE

  • poniżej 0,5 gola – 13,04% (3/23)
  • powyżej 0,5 gola – 86,96% (20/23)
  • poniżej 1,5 gola – 17,39% (4/23)
  • powyżej 1,5 gola – 82,61% (19/23)
  • poniżej 2,5 gola –  34,78% (8/23)
  • powyżej 2,5 gola – 65,22% (15/23)
  • poniżej 3,5 gola – 60,90% (14/23)
  • powyżej 3,5 gola – 39,10% (9/23)
  • poniżej 4,5 gola – 65,20% (15/23)
  • powyżej 4,5 gola – 34,80% (8/23)


5. kolejka – 16.09.2023 (sobota)

  • 16.09 (12:00) Stomilanki Olsztyn vs GKS Górnik Łęczna
  • 16.09 (12:00) Śląsk Wrocław vs Pogoń Dekpol Tczew
  • 16.09 (12:45) Czarni Antrans Sosnowiec vs Pogoń Szczecin
  • 16.09 (13:00) AZS UJ Kraków vs TME SMS Łódź
  • 16.09 (15:00) GKS Katowice vs Medyk POLOmarket Konin
  • 16.09 (17:00) AP Orlen Gdańsk vs Rekord Bielsko-Biała

Dawid Gordecki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!