Nie zatrzymujemy się i wracamy na chwilę do Ameryki Południowej, gdzie czeka na nas kolejna, aczkolwiek nie ostatnia reprezentacja, która będzie reprezentować ten kontynent na zbliżających się Mistrzostwach Świata. Choć sama drużyna jest solidna, nie wygląda na to, aby nawiązała kiedykolwiek do sukcesów historycznych Panów. Czas zaprezentować Brazylię.
Brazylia to kolejna kadra, która może się pochwalić występem na każdym Mundialu dotychczas. Nigdy jednak nie udało się tejże drużynie wznieść pucharu za zwycięstwo na czempionacie. Najbliżej było w roku 2007, kiedy to Marta i spółka przeszły przez fazę grupową jak burza, nie tracąc nawet jednej bramki. I choć realnie schodki zaczynały się już w ćwierćfinale z Australią, tak pogrom 4:0, jaki zafundowały one Amerykankom był jasnym sygnałem, co jest celem Brazylijek na ten turniej. Jak się jednak miało okazać, w rywalizacji drużyn nie do zatrzymania aż do finału lepsze okazały się Niemki. Na osłodę wspomniana wyżej Marta zgarnęła indywidualne trofea dla najlepszej strzelczyni oraz zawodniczki całego turnieju.
Aby awansować na zawody w Australii i Nowej Zelandii, Brazylia musiała co najmniej wyjść z grupy w trakcie rozgrywanego w Kolumbii Copa America Femenina. W grupie B czekały już na 7 – krotne mistrzynie Argentyna, Wenezuela, Urugwaj oraz Peru. Nic więc dziwnego, że absolutne faworytki zgarnęły komplet punktów, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Czyste konto udało się zachować do samego końca, gdyż po zwycięskim 2:0 półfinale z Paragwajem, przyszła pora na finał z gospodyniami, a trafienie dające ósmy już tytuł zdobyła Debinha.
Reprezentacja: Brazylia
Ranking FIFA: 8. miejsce
Na Mistrzostwach Świata dotychczas: 8 razy
Najlepszy rezultat: Drugie miejsce (2007)
Kapitan: Rafaelle Souza (Arsenal FC)
Trener/trenerka: Pia Sundhage (Szwecja)
Najdroższa zawodniczka: Geyse (FC Barcelona) – 225000 €
Największa gwiazda: Rafaelle Souza (Arsenal FC)
Nasz typ: 1/8 finału