Tym razem pora na powrót na Stary Kontynent, a doprecyzowując na Półwysep Iberyjski. Wspominaliśmy już o Hiszpanii, która kadrowym potencjałem może być porównywana do mężczyzn. Czas zatem na sąsiadki z Portugalii, którym jednak stosunkowo daleko do pozycji, jaką wywalczyła sobie męska sekcja.
Dla Portugalii to debiut na Mundialu, aczkolwiek i tak droga tej reprezentacji na sam turniej nie była wcale usłana różami. Do samego końca na każdym etapie musiały walczyć o dalszą możliwość rywalizacji nie tylko na płaszczyźnie europejskiej, ale i na międzynarodowej.
Od samego początku wiadomym raczej było w portugalskich obozach, że ewentualna rywalizacja w grupie eliminacyjnej może zakończyć się w najlepszym wypadku barażami. W grupie H zawodniczki mierzyły się bowiem z faworytkami z Niemiec, Serbią, Turcją, Izraelem oraz Bułgarią. Najpoważniej wyglądała walka o drugą lokatę z Serbkami, które jako jedyne zdołały pokonać nasze zachodnie sąsiadki. Sprawa rozstrzygnęła się tak naprawdę w starciach bezpośrednich, w których to piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego dwukrotnie były górą w bataliach z Bałkankami. Dzięki temu udało się z dorobkiem 22 punktów i „oczkiem” przewagi nad trzecim miejscem trafić do baraży.
Z uwagi na odległą, siódmą pozycję w tabeli drużyn z drugich miejsc, Portugalia zaczynała play – offy od rundy pierwszej, w której czekała Belgia. Po wygranej 2:1 przyszło cięższe na papierze zadanie, gdyż rywalkami były Islandki. Po regulaminowym czasie gry widniał na tablicy wyników rezultat 1:1. Dogrywka okazała się pokazem siły niżej notowanego zespołu i w samej dogrywce trzykrotnie udało się umieścić piłkę w siatce. Aczkolwiek wygrana ta miała słodko – gorzki smak, gdyż z uwagi na najsłabszą dyspozycję w grupie, kadra ta okazała się najsłabszą z grona zwycięzców, co umieszczało ją automatycznie w eliminacjach interkontynentalnych.
Tam z uwagi na najwyższą pozycję w rankingu FIFA Portugalki oczekiwały na swoje rywalki już w finale. Ostatecznie padło na Kamerun, który wcześniej pokonał Tajlandię. Końcówka kluczowego pojedynku miała dramatyczny przebieg. W 89. minucie Afrykanki wyrównały, więc każdy przygotowywał się już na dogrywkę. Carole Costa miała jednak inne plany i w doliczonym czasie wykorzystała rzut karny, dając reprezentacji przepustkę do finałów MŚ.
Reprezentacja: Portugalia
Ranking FIFA: 21. miejsce
Na Mistrzostwach Świata dotychczas: debiut
Najlepszy rezultat: debiut
Kapitan: Dolores Silva (SC Braga)
Trener/trenerka: Francisco Neto (Portugalia)
Najdroższa zawodniczka: Tatiana Pinto (UD Levante ) – 125000 €
Największa gwiazda: Tatiana Pinto (UD Levante)
Nasz typ: Faza grupowa
