Chelsea wygrała finał Pucharu Anglii kobiet, pokonując 1:0 Manchester United dzięki trafieniu Sam Kerr w 68. minucie, po tym jak United zagrażało przez cały mecz. Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Chelsea w tym prestiżowym Pucharze, przy zgromadzonych ponad 77. tysiącach widzów.
Mecz odbył się na stadionie Wembley i był transmitowany na żywo przez angielskie BBC One i BBC Radio 5 Live w Polsce przez Viaplay. Był to pierwszy finał Pucharu Anglii kobiet dla Manchester United, który jest obecnym liderem Superligi Kobiet, z czterema punktami przewagi nad Chelsea.
Chelsea dominowała w pierwszej połowie, ale nie potrafiła znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Mary Earps. Najbliżej gola była Fran Kirby, która uderzyła w poprzeczkę z ostrego kąta. Manchester United stworzył kilka groźnych sytuacji, ale nie zdołał pokonać Ann-Katrin Berger. Największą szansę miała Ella Toone, która strzeliła do siatki po podaniu Jess Sigsworth, ale sędzia odgwizdał spalonego.
IT HAD TO BE HER! THE BACKFLIP 😱@samkerr1 loves a BIG goal at @wembleystadium! 💥#WomensFACup pic.twitter.com/y6Fr4cs3NC
— Vitality Women's FA Cup (@VitalityWFACup) May 14, 2023
W drugiej połowie Chelsea przejęła inicjatywę i zdobyła decydującą bramkę. Kerr wykorzystała błąd obrony United i wpakowała piłkę do pustej bramki z bliska. Australijka mogła podwyższyć wynik kilka minut później, ale jej strzał głową zatrzymał się na słupku. United nie poddało się i walczyło do końca, ale nie zdołało doprowadzić do wyrównania.
Chelsea cieszyła się z kolejnego trofeum pod wodzą trenerki Emmy Hayes, która jest uważana za jedną z najlepszych szkoleniowców w Europie. Manchester United może być dumny ze swojego sezonu i ma nadzieję na zdobycie mistrzostwa ligi pod kierunkiem Marc Skinnera.
VIBESSSSS! 🤩#WomensFACupFinal pic.twitter.com/OqwaKrNgVZ
— Chelsea FC Women (@ChelseaFCW) May 14, 2023