Czas na drugi w tym roku raport z weekendowych występów polskich zawodniczek w Europie. Nie wszystkie ligi wróciły do gry, ale sporo naszych zawodniczek już grało.
ANGLIA
Wróciła liga angielska. Tutaj mamy znów polski akcent. Tottenham w wyjazdowym meczu przegrał w Birmingham z Aston Villą 2:1. Wracająca po kontuzji Nikola Karczewska weszła na ostatnie cztery minuty doliczonego czasu gry. Niestety, teraz gdy do lokalnego klubu przeszła Bethany England, reprezentantce Polski o miejsce w wyjściowym składzie będzie coraz ciężej.
FRANCJA
HISZPANIA
W Hiszpanii w 15. ligowej kolejce Sporting Huelva przegrał u siebie 0:3 z wielką Barceloną. Kolejny raz z dobrej strony pokazała się Patrycja Balcerzak, która z boiska zeszła dopiero w 81. minucie. Teraz czaka ją kolejne wyzwanie, bo ekipa z Huelvy zagra w turnieju o Superpuchar Hiszpanii.
SZKOCJA
W Szkocji znów pierwszym składzie Glasgow City wyszła Kinga Kozak. Została zmieniona w 71. minucie, niestety gola nie zdobyła. Jej zespół pokonał Dundee United 1:8 i dalej lideruje w tabeli. W której piąty jest Hibernian Danieli Kosińskiej. Nasza bramkarka przesiedziała cały mecz na ławce rezerwowych, a jej zespół wygrał 0:2 z Motherwell.
WŁOCHY
Znów w Milanie cały mecz zagrała Małgorzata Mesjasz, a jej zespół pokonał 2:0 Parmę. W Niżnych ligach w Serie C zadebiutowała Katarzyna Daleszczyk. Jej zespół zremisował bezbramkowo z niżej notowaną Villarobą.