Za falą kobiecych zespołów w Europie nie stoi 'miłość włodarzy do kobiecego futbolu’ …. a pieniądze i nowe przepisy. Już publicznie i odważnie zostało powiedziane to, o czym mówiono od dawna w kuluarach: Od sezonu 2024/25 każdy męski zespół grający w europejskich pucharach będzie musiał mieć KOBIECĄ SEKCJĘ!
Obecnie wszystkie 'eksportowe’ zespoły w męskiej Ekstraklasie mają już takie zespoły. Legia, Raków, Pogoń Szczecin, Wisła Płock czy Lech. Kolejne będą się pojawiać jak 'grzyby po deszczu’.
Sprawę oficjalnie już ujawnił sekretarz generalny UEFA Giorgio Marchetti w grudniowych wypowiedziach dla duńskiego TV3 Sport. Włoch potwierdził, że od sezonu 2024/2025 kluby mają obowiązek stawiać na kobiecą piłkę nożną, inaczej nie wezmą udziału w europejskich rozgrywkach. Celem ma być pomoc w rozwoju kobiecego futbolu w Europie. Nie została określona jednak klasyfikacja wiekowa tej drużyny. Klub będzie musiał mieć przynajmniej ligową drużynę juniorską kobiet.