Pomarańczowe Lwice zameldowały się pewnie w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. W niedzielne późne popołudnie rozprawiły się ze Szwajcarią, wygrywając 4:1. Dzięki temu podopieczne Marka Parsonsa zajęły drugie miejsce w grupie. Na trybunach stadionu w Sheffield zgromadziło się 22 500 kibiców!
Lwice spotykają się w sobotę z Francją w ostatnim ćwierćfinale. Selekcjoner Parsons ponownie miał do dyspozycji Jackie Groenen i Anieke Nouwen, które w pełni wyzdrowiały odpowiednio po koronawirusie i kontuzji kostki. Duet ten znalazł się więc bezpośrednio w wyjściowym składzie przeciwko Szwajcarii.
W rezultacie Dominique Janssen wróciła jako lewy obrońca, a Marisa Olislagers zaczęła na ławce. Vivianne Miedema wciąż znajduje się poza kładem z powodu koronawirusa. Została zastąpiona przez Lineth Beerensteyn.
🧡 𝗞𝗪𝗔𝗥𝗧𝗙𝗜𝗡𝗔𝗟𝗘! 🧡#WEURO2022 #SUINED pic.twitter.com/XWpa3ue8SB
— OranjeLeeuwinnen (@oranjevrouwen) July 17, 2022
Pomarańczowe miał spore problemy ze Szwajcarią w pierwszych minutach gry. Bramkarka Daphne van Domselaar utrzymała Holandię w grze broniąc strzał Sandy Maendly.
Po drugiej stronie powinien zostać podyktowany karny po interwencji na Beerensteyn, ale został on cofnięty po interwencji VAR. Częściowo dzięki dobrych interwencjach van Domselaar i Gaëlle Thalmann do przerwy było 0:0.
To szybko się zmieniło po przerwie. Po strzale Stefanie van der Gragt szwajcarska napastniczka Ana-Marię Crnogorcevic zdobyła samobójczego gola. Szwajcaria jednak szybko wyrównała dzięki trafieniu Géraldine Reuteler.
Wydawało się, że przez długi czas wszystko zmierza ku remisowi. Szwajcaria miała kilka ogromnych okazji, ale Van Domselaar wydawał się nie do pokonania w bramce Oranje. Również po drugiej stronie Thalmann i zatrzymała kilka ważnych piłek.
ON OUR WAY! 🧡 @WEURO2022 #WEURO2022 #SUINED #NothingLikeOranje pic.twitter.com/5N70GSxf1y
— OranjeLeeuwinnen (@oranjevrouwen) July 17, 2022
Aż nadeszła magiczna końcówka. W 84. minucie pomogły wprowadzone na boisko Romee Leuchter i Esmee Brugts. Atak nabrał nowych sił i się szybko opłaciło. Leuchter dała prowadzenie na 2:1. Minutę później Brugts trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Thalmann. Kolejna zmienniczka Victoria Pelova również zdobyła gola. VAR musiał interweniować, ale ostatecznie gol został zaliczony.
Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4-1 po kolejnym golu Leuchter. Pomarańczowe polowały na kolejną bramkę, aby zostać zwycięzcą grupy, ale niestety się nie udało.