Każda seria kiedyś się kończy. Nikt nie myślał, że serię zwycięstw Śląska skończy Lotos Gdańsk i to bardzo szybko. Nie wiele jednak to zapowiadało, a jednak ekipa z Gdańska pokonała rywalki ich własną bronią – walką do końca.
Pierwsza połowa należała do gospodyń. Wiele zapowiadało, że szybko zamkną to spotkanie. Miały swoją okazję. Nie potrafiły jednak ich sfinalizować. W 37. minucie gry sędzia Angelika Gębka podyktowała rzut karny dla Lotosu za rękę w polu karnym Joanny Węcławek. Jedenastkę bitą przez Jagodę Szewczuk koncertowo obroniła Anna Bocian. Chwilę potem sytuacje powtórzyła się z drugiej strony i tym razem karnego wykorzystała Joanna Wróblewska, wyprowadzając swój Śląsk na prowadzenie.
W drugiej części gospodynie prowadziły grę, lecz Lotos próbował szczęścia. Zaznał go już w 65. minucie, kiedy to faul na Dymińskiej na gola z jedenastki zamieniła Klaudia Słowińska. Zaczęło się od nowa. Lotos dopiął swego na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, kiedy to zwycięskiego gola dla przyjezdnych zdobyła Kornelia Okoniewska.
Zwycięstwem tym Lotos wyprzedził w tabeli Śląsk i wskoczył na siódmą pozycję w tabeli. Za tydzień już w dziewiętnastej kolejce Ekstraligi zespół z Wrocławia pojedzie na mecz z Jagiellonkami do Krakowa, a Lotos u siebie w Gdańsku podejmie Tarnovię Tarnów.
Joanna Wróblewska 42′ k – Klaudia Słowińska 65′k, Kornelia Okoniewska 86′
MVP TKF : Kornelia Okoniewska
ŚLĄSK: Bocian – Dudziak, Węcławek, Turowska (62′ Ostrowska), Marcelina Buś (62′ Krysman), Wróblewska, Martyna Buś, Kulig, Iwaśko, Żurek, Czudecka
LOTOS: Ludwiczak – Zimecka (63′ Lukach), Szewczuk, Sirant, Bużan, Słowińska, Kołodziejek, Włodarczyk (92′ Stasiulewicz), Dymińska, Grzywińska (76′ Karwacka), Okoniewska (89′ Tarnawska)
grafika. statscore.com