Musieliśmy napisać to, czego inni bali się napisać. Powiedzmy sobie szczerze – taki błąd NIE MA PRAWA zdarzyć się w EKSTRALIDZE. W sobotnim meczu 13. kolejki pomiędzy Medykiem POLOmarket Konin a Śląskiem Wrocław doszło do kuriozalnej sytuacji.
W szóstej minucie gry po słabym strzale Fabovej bramkarka Śląska Anna Bocian łatwo przechwyciła piłkę. Była ona cały czas w grze. Doświadczona zawodniczka wypuściła piłkę, by krótko zagrać do któreś ze swojej koleżanek. Tutaj nagle wydarzyło się to, co nie miało prawa się stać na tym poziomie. Jedna z lepszych ekstraligowych obrończyń, zawodniczka grająca w kadrze U19, a marcu rok temu została powołana nawet do pierwszej kadry – Aleksandra Dudziak popełniła KURIOZALNY błąd. Prawdopodobnie myśląc, że Bocian chce wybić piłkę z piątego metra (jakimś cudem) z piątki, dotknęła piłkę ręką. (Piłka była cały czas w grze!) Zgodnie z przepisami sędzia Emila Szymula nie miała wątpliwości i podyktowała karnego. Wykorzystała go Sandra Sałata, otwierając wynik spotkania. Który zakończył się wynikiem 2:0 z Medyka.
Takie rzeczy jak ten błąd nie mogą się zdarzać, bo są tylko paliwem na młyn przeciwników kobiecego futbolu! Po meczu stało się to, czego nigdy nie chcieliśmy. Fragment meczu z tym błędem stał się viralem na Tik Toku, który zobaczyło ponad 100 tysięcy osób. Niestety o błędzie napisało większość wszystkich sportowych portali w Polsce. Nie o taką 'popularność’ walczymy! Trzeba pamiętać, że większość spotkań jest transmitowana, takimi błędami jak ten Śląska Wrocław sami sobie 'rzucamy kłody pod nogi’.
@mlodyw7 #dc #fypシ ♬ dźwięk oryginalny – mlodyw
(SYTUACJA od 7:04)
Cóż, dość groteskowy obrazekhttps://t.co/RtNO088z9Z
— Weszło! (@WeszloCom) March 12, 2022