Katarzyna Jaszek zaprasza do Wodzisławia Śląskiego na mecze swojej drużyny. To jedna z atrakcji miasta. Zapowiada awans do Ekstraligi. Nie boi się matury. Potrafi pogodzić naukę ze sportem i makaronem ze szpinakiem.
Czy możesz w jednym zdaniu, no może w trzech przedstawić swoją osobę, klub, pozycję, na której grasz?
Najczęściej występuje na pozycji lewego obrońcy, ale w formacji ofensywnej też się odnajduję. Mój klub to SWD Wodzisław Śląski.
Wodzisław Śląski, co to za miasto? Co warto tam zobaczyć?
Na pewno mecz w naszym wykonaniu.
Dlaczego piłka nożna, a nie na przykład zespół taneczny? Dlaczego wybrałaś sport?
Moja starsza siostra (Dżesika Jaszek – przyp. redakcja) też gra w piłkę i od małego zawsze zabierała mnie ze sobą na boisko. Myślę, że stąd zamiłowanie do piłki.
Jakie szanse ma SWD na najlepsze miejsca w lidze?
Uważam, że szanse mamy bardzo duże, żeby powalczyć o awans do Ekstraligi. Najbliższy mecz będzie dla nas bardzo ważny, ponieważ będziemy mierzyć się z naszym potencjalnym rywalem do zdobycia pierwszego miejsca.
Co oznaczają słowa trenera w jednej z wypowiedzi „ofensywne rajdy Kasi Jaszek”?
Myślę, że jestem ofensywnie usposobioną zawodniczką i szybkość to coś, co uważam za swój atut.
Twoje najlepsze atuty w grze to….
To już trzeba zapytać trenera (śmiech).
Z kim najlepiej współpracuje ci się na boisku?
Uważam, że mamy bardzo zgrany zespół i wszystkie się ze sobą świetnie rozumiemy na boisku.
Optymalny wiek na rozpoczęcie treningów dla młodych dziewcząt, to…?
Dzisiaj szkolenie dzieci i młodzieży jest bardzo mocno rozwinięte, dlatego od najmłodszych lat warto rozpocząć treningi, bo możliwości nie brakuje.
Masz czas na życie prywatne?
Jestem w klasie maturalnej … więc, póki co czasu wolnego jest niewiele, ale wszystko da się pogodzić.
Ulubiona potrawa. Muzyka.
Ulubione danie to makaron ze szpinakiem, a jeśli chodzi o muzykę to nie mam jednego gatunku, którego słucham. Moja playlista jest bardzo różnorodna.
Dlaczego wielu młodych ludzi ucieka od sportu?
Być może dlatego, że sport wymaga wielu wyrzeczeń i nie każdy jest w stanie poświęcić się do tego stopnia, żeby podporządkować całe swoje życie pod sport.
Katarzyna Jaszek za lat pięć i dziesięć lat. Kim będziesz?
Mam nadzieje, że dalej będę robić to co kocham z jeszcze większym powodzeniem i ciągle będę się rozwijać.
Przyszłość kobiecej piłki nożnej. W jakich barwach?
Skupiam się na tym, żeby być coraz lepszą zawodniczką i marzę o tym, żeby osiągać sukcesy, a w jakich barwach to czas pokaże.
Życzenia dla koleżanek, działaczy i bliskich osób na 2022 rok.
Życzę przede wszystkim mnóstwo zdrowia i realizacji swoich planów.