Jeszcze dwa zaległe spotkania do końca rundy, to już wszystko mamy rozstrzygnięte. Czas na pierwsze podsumowania. Na tapet, jak zwykle pierwsza wjeżdża – jedenastka rundy.
W bramce królowa Karolina Klabis. To dzięki niej Jagiellonki podniosły się z kryzysu i pokonały czołowe zespoły w kraju. Obrona to Katarzyna Konat (SMS), Patricia Fischerova (Czarni) i Anna Zapała (UJ). Dwie pierwsze – klasa. Są od lat ważnymi filarami swoich zespołów – tak było też jesienią. Warto podkreślić eksplozję formy Anny Zapały, która wróciła do kadry i na boku obrony radzi sobie wyśmienicie.
Czas na pomoc. Ernestina Abambilia w Łodzi odżyła i jest absolutną ligową gwiazdą, podobnie jak jej koleżanka z drużyny Gabriela Grzybowska. Ta dwójka, to istne płuca zespołu Marka Chojnackiego. Dalej to Klaudia Lefeld z Górnika, która w końcu gar na miarę swojego talentu. Obok niej – Natalia Wróbel. Choć bardzo młoda, to już bez niej nie wyobrażamy sobie Jagiellonek – na boisku robi różnice. Teraz będzie miała okazje zadebiutować w seniorskiej kadrze.
Atak to aż łącznie dwadzieścia osiem goli, które zdobyły trzy piłkarki – Martyna Wiankowska (8, Czarni), Karolina Majda (7, Sportis) i Macleans Chinonyerem (13, Górnik). Łącznie tylko ekipa z Łęcznej właśnie za sprawą swojej nigeryjskiej gwiazdy zdobyła więcej goli. Martyna Wiankowska – motor napędowy Mistrza Polski szczególnie w pierwszej kwarcie sezonu. Na koniec Karolina Majda. Snajperka w końcu strzela na zawołanie i 'ma sezon życia’ zasługuje na wyróżnienie. To jej bramki sprawiły, że drużyna z Bydgoszczy w końcu gra na miarę możliwości.
Wkrótce następne podsumowania! Bądźcie czujni, bo szykujemy dla Was naprawdę ciekawą zimę.