Borussia Dortmund zapisała prolog w historii swojej kobiecej sekcji. W ubiegły weekend nowo powstała drużyna rozegrała swój pierwszy mecz i wygrała z TSV 1860 (również nowicjuszkami) 3-1.
Mecz na stadionie Rote Erde w Dortmundzie oglądało 1300 kibiców. To odpowiedź na pytanie czy warto było zakładać sekcję w BVB. Hannah Goosman na łamach klubowego YT powiedziała: „Gdy o tym myślisz, zaczynasz odczuwać motylki w brzuchu.”
Gra nie była może płynna i idealna, ale trzeba podkreślić że dziewczyny trenują dopiero od dwóch tygodni. Awans w lidze okręgowej będzie jednak obowiązkiem, a za rok najprawdopodobniej derby z Schalke.
Zainteresowanie było ogromne. Na żywo 1300 kibiców, a wśród nich wielu oficjeli z klubu w tym Reinhard Rauball, Norbert Dickel czy Edin Terzic, a za pośrednictwem Youtube mecz oglądało kilka tysięcy.
Pierwszego, historycznego gola dla kobiecej Borussii Dortmund strzeliła Ann-Katrin Lau.
🎥 Highlights eines historischen Tages:
Drei Tore haben unsere #BVBFrauen im ersten Testspiel gegen die Frauen vom @TSV1860 erzielt. Endstand: 3:1.
⚽️ 14' Ann-Kathrin Lau
⚽️ 38' Lea Rogge-Herper
⚽️ 49' Anika Herbig pic.twitter.com/cUquYTuIIa— Borussia Dortmund (@BVB) August 9, 2021