Rok 2021 (wciąż żyjemy nadzieją, że olimpijski) kadra Petera Gerhardssona miała pierwotnie rozpocząć od wyjazdu na mini turniej towarzyski do Anglii. Plany mocno pokrzyżowała nam jednak sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii i szybko stało się jasne, że o jakimkolwiek lutowym wyjeździe w tamte rejony nie może być mowy. Awaryjne poszukiwania potencjalnych rywalek zakończyły się jednak sukcesem i choć nie uda nam się otworzyć nowego roku kalendarzowego konfrontacjami z Anglią i Danią, to zimowe zgrupowanie kadry A udało się ostatecznie uratować. A to, jak przekonują zgodnie Peter Gerhardsson oraz Marika Domanski Lyfors, jest już niemałym powodem do radości.
Tegoroczne granie rozpoczniemy więc nie w Anglii, a na kameralnym Hibernians Stadium w malowniczej miejscowości Paola. Na tej nieodkrytej jeszcze piłkarsko ziemi najpierw sprawdzi formę naszych piłkarek półfinalista ostatniego EURO, a cztery dni później staniemy naprzeciw mającej za sobą całkiem udany okres kadry gospodyń. Choć oczywiście musimy pamiętać, że w przypadku zawodniczek z Malty wyznacznikiem wspomnianego sukcesu są zwycięstwa nad przeciwniczkami pokroju Izraela czy Gruzji, a także honorowa porażka po walce z Bośnią i Hercegowiną. Niewątpliwym plusem tej konfrontacji będzie jednak możliwość obejrzenia w akcji dwóch niezwykle utalentowanych nastolatek w osobach Nicole Sciberras oraz Haley Bugeji. Baczni obserwatorzy włoskiej piłki przekonują, że obie młode Maltanki mają papiery na wielkie, klubowe granie i choć szczególnie ta ostatnia raczej nie będzie miała na stadionie w Paoli wielu okazji do zaprezentowania swojej ulubionej gry, to starcie z solidną zazwyczaj szwedzką defensywą z pewnością będzie dla niej niezwykle ciekawym doświadczeniem.
A co o zgrupowaniu i najbliższych rywalkach sądzi sam Peter Gerhardsson? Z jego słów wyczytać możemy przede wszystkim radość i ulgę, że lutowy obóz w ogóle dojdzie do skutku. Cieszę się na spotkanie z drużyną i rozpoczęcie bezpośrednich przygotowań pod Igrzyska. Kalendarz mówi, że do turnieju wciąż pozostaje nam pół roku, ale jeśli policzymy tylko czas, który spędzimy razem, to tych dni wcale nie będzie aż tak wiele. Dlatego właśnie to zgrupowanie jest aż tak istotne – podsumowuje szwedzki selekcjoner.
Jared Burznski
Lutowy rozkład jazdy:
19. lutego, godz. 15:00: Austria – Szwecja (Paola)
23. lutego, godz. 14:30: Malta – Szwecja (Paola)
* – bezpośrednią transmisję z obu spotkań przeprowadzi SVT 1