Jak donosi 'The Guardian’, kluby męskiej Premier League w lutym omawiały sprawę przejęcia od Angielskiego Związku Piłki Nożnej kobiecej FA WSL. Z powodu pandemii decyzja została przełożona o cały rok.
Większość klubów najwyższej kobiecej klasy rozgrywkowej opowiedziała się jednak za pełną niezależnością. Kluby obawiają się, że zainteresowanie ligą spadnie, a WSL będzie traktowana drugorzędnie. Kluby obawiają się, że inwestycje w rozwój pójdą w odstawkę, a wszystkie fundusze 'zje marketing’.
W rzeczywistości tylko niezależna liga byłaby w stanie podejmować decyzje wyłącznie w interesie kobiecej piłki.
Angielska Federacja (FA) planuje mimo wszystko oddać ligę odpowiedniemu „opiekunowi”, lecz dopiero wtedy, gdy liga osiągnie odpowiednią i stałą wysoką pozycję.