To nie jest czas na kadrową rewolucję – w taki sposób można najkrócej i chyba najbardziej trafnie podsumować październikowe powołania Petera Gerhardssona. Szwedzki selekcjoner zdecydował się ponownie oprzeć swoją kadrę na brązowych medalistkach francuskiego mundialu, a strategia ta ma zapewnić nam komplet dziewięciu punktów w tegorocznych meczach eliminacji EURO 2021. Do zrealizowania tego planu brakuje nam jeszcze zwycięstw nad Węgrami i Słowacją i choć są to rywalki niewątpliwie niżej notowane, to musimy przygotować się na zdecydowanie trudniejszą przeprawę niż przed dwoma tygodniami w Lipawie. Obie wspomniane tu reprezentacje – w przeciwieństwie na przykład do Łotyszek – mają bowiem w swoich szeregach zawodniczki występujące na co dzień w czołowych, europejskich ligach, a i jako zespół potrafią od czasu do czasu pozytywnie zaskoczyć. Dosłownie przed chwilą przekonały się o tym Islandki, które były bardzo blisko nieoczekiwanej straty punktów w starciu ze Słowacją, a o sile Węgierek w poprzednich kwalifikacjach przekonaliśmy się sami, drżąc o wynik meczu w Szombathely aż do 87. minuty.
Tym razem zdecydowanie wolelibyśmy uniknąć takiej nerwówki, gdyż tegoroczny limit reprezentacyjnych emocji z nawiązką wyczerpaliśmy już latem. Szwedzki selekcjoner doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że w czekającym nas za kilkanaście dni dwumeczu nie ma co liczyć na żadne łatwe punkty. Gerhardsson, który z uwagą przyjrzał się Węgierkom i Słowaczkom na tle Islandii, nie ma wątpliwości, że tym razem nie zmierzymy się z rywalem zainteresowanym wyłącznie jak najniższą porażką. Obie te drużyny mają swoje atuty i na pewno nie będą bronić się tak głęboko i rozpaczliwie jak Łotwa. A już na pewno nie będą skupione na defensywie przez 90 minut – podkreślił opiekun szwedzkiej kadry, jednocześnie zaznaczając, że jest bardzo ciekawy jak Łotyszki spiszą się w starciach z innymi grupowymi przeciwniczkami. Gerhardsson pozytywnie odniósł się również do decyzji UEFA o rezygnacji z turniejów prekwalifikacyjnych, dzięki którym najsłabsze rankingowo europejskie reprezentacje mają okazję zagrać o punkty ze zdecydowanie silniejszymi piłkarsko nacjami.
Jeśli chodzi o personalia, to wśród powołanych znalazło się miejsce dla wiecznej rekonwalescentki Fridoliny Rolfö, która osobiście zapewniła selekcjonera, że na początku października będzie w pełni gotowa do gry. Podobnej deklaracji nie mogła niestety złożyć Nilla Fischer i doświadczonej stoperki w dwóch najbliższych spotkaniach kadry na murawie na pewno nie ujrzymy. Swoją szansę otrzymała za to rozgrywająca niezwykle solidny sezon w Vittsjö Sandra Adolfsson, a także znajdująca się ewidentnie w uderzeniu Loreta Kullashi z Eskilstuny. Dla napastniczki United jest to powrót do pierwszej reprezentacji po kilkunastomiesięcznej przerwie, a sam selekcjoner nie ukrywa, że liczy na to, iż jej comeback do kadry A okaże się nie mniej spektakularny niż ubiegłoroczny w niej debiut. Podczas dzisiejszej konferencji Gerhardsson zachwalał wszechstronność Kullashi i nie wykluczył, że w starciach z Węgrami i Słowacją młoda napastniczka będzie stanowiła nie tylko wartościową opcję w pierwszej linii, ale i na dziesiątce, gdzie byłaby idealną alternatywą dla Kosovare Asllani.
Jared Burzynski
Powołania na mecze z Węgrami i Słowacją:
Bramkarki: Jennifer Falk (Göteborg), Hedvig Lindahl (Wolfsburg), Zecira Musovic (Rosengård)
Obrończynie: Sandra Adolfsson (Vittsjö), Jonna Andersson (Chelsea), Nathalie Björn (Rosengård), Magdalena Eriksson (Chelsea), Hanna Glas (PSG), Amanda Ilestedt (Bayern), Emma Kullberg (Örebro), Linda Sembrant (Juventus)
Pomocniczki: Kosovare Asllani (Tacon), Lina Hurtig (Linköping), Julia Roddar (Göteborg), Fridolina Rolfö (Wolfsburg), Elin Rubensson (Göteborg), Olivia Schough (Djurgården), Caroline Seger (Rosengård), Julia Zigiotti (Göteborg)
Napastniczki: Anna Anvegård (Rosengård), Stina Blackstenius (Linköping), Sofia Jakobsson (Tacon), Madelen Janogy (Piteå), Loreta Kullashi (Eskilstuna)
Terminarz kadry:
4. października, godz. 20:15 – Węgry – Szwecja (Miskolc)
8. października, godz. 18:45 – Szwecja – Słowacja (Göteborg)