Było ryzyko, że w tym meczu może w ogóle nie wystąpić, ale Amanda Edgren w deszczowe, sobotnie popołudnie nie tylko pojawiła się na murawie stadionu w Kristianstad, ale jeszcze zaaplikowała rywalkom z Kungsbacki aż cztery gole. Takie popisy strzeleckie oglądamy na boiskach Damallsvenskan wyjątkowo rzadko, więc i nagroda dla snajperki ze Skanii musiała być godna jej wyczynu. I rzeczywiście była, gdyż dzięki temu zwycięstwu drużyna prowadzona przez Elisabet Gunnarsdottir wdrapała się na ligowe podium, na którym pozostanie przynajmniej do zakończenia jutrzejszego starcia Göteborga z Rosengård. Biorąc pod uwagę, z jakimi problemami kadrowymi borykali się tego lata w Kristianstad, jest to wynik niewątpliwie ponad stan, ale trzeba mocno zaakcentować, że nie ma w nim ani krzty przypadku. Metody pracy islandzkiej trenerki i jej sztabu to temat na odrębną, niezwykle interesującą opowieść, ale nieprzypadkowo mówi się, że we wschodniej Skanii powstał jedyny na świecie piłkarski kult, do którego warto przynależeć. A wspomniana wcześniej Edgren to tylko jeden z wielu przykładów zawodniczek, dla których transfer to Kristianstad był być może najlepszą decyzją w karierze.
Pokonanie Kungsbacki nie było prawdopodobnie najtrudniejszym zadaniem, przed jakim stanęły w ostatnich tygodniach piłkarki z Kristianstad, ale jednak ligowy outsider potrafił już postraszyć niejednego potentata. Tym razem o żadnej niespodziance mowy być jednak nie mogło, a postarała się o to nie tylko Edgren, ale także jej koleżanki z drugiej linii. W 22. minucie była piłkarka Göteborga otworzyła wynik spotkania, korzystając z fenomenalnego, prostopadłego podania Anny Welin, a chwilę później drugiego gola wykreowała jej Rita Chikwelu. Także po przerwie spektakularne wykończenia akcji przez Amandę Edgren były bezpośrednim następstwem zespołowych akcji i niezwykle precyzyjnych wrzutek Sofii Hagman z lewego skrzydła. Swój udział przy seryjnie traconych golach miała także nie najlepiej dysponowana dziś defensywa gości, która momentami aż zapraszała zawodniczki Elisabet Gunnarsdottir do konstruowania kolejnych ataków, a to skrzydłami, a to środkiem. Niezależnie od wszystkich innych czynników, strzelecki popis Edgren zasługuje jednak na najwyższe słowa uznania, a w Skanii mogą się tylko cieszyć, że tuż przez zdecydowanie najważniejszymi meczami sezonu jeszcze jedna zawodniczka KDFF wyregulowała swój boiskowy celownik. Teraz tylko pozostaje mieć nadzieję, że odblokuje się także Svava Ros Gudmundsdottir i będzie można z powodzeniem rzucać wyzwanie wszystkim ligowym potentatom. Jeden z medali oraz debiut w europejskich pucharach cały czas są bowiem dla Kristianstad celem, a nie odległym marzeniem.
******
Swój marsz w górę ligowej tabeli kontynuuje także Eskilstuna, która w piątkowy wieczór pokonała na wyjeździe Linköping 1-0. Zwycięski gol padł po rzucie rożnym, kiedy to uderzona przez Matildę Plan futbolówka otarła się jeszcze o Annę Petursdottir, myląc w ten sposób próbującą zażegnać niebezpieczeństwo Emmę Holmgren. Pomimo straconej bramki, golkiperka LFC ponownie rozegrała jednak świetne zawody i to wyłącznie jej interwencje w pierwszej połowie utrzymywały w grze zespół Olofa Unogårda. Przyjezdne raz po raz stwarzały sobie bowiem dogodne okazje i nie robiło im wielkiej różnicy, czy były one wynikiem kolejnej, błyskawicznie wyprowadzonej kontry, czy może mozolnie budowanego ataku pozycyjnego. Gospodynie obudziły się dopiero tuż przed przerwą, w 65. minucie Lina Hurtig wywalczyła im nawet karnego, ale strzał Fridy Maanum z jedenastu metrów zatrzymał się ostatecznie na poprzeczce. I chyba stało się sprawiedliwie, gdyż zespołowo grająca ekipa z Tunavallen zwyczajnie zasłużyła, aby wywieźć z Östergötland pełną pulę. Aż trudno dziś uwierzyć, że drużyna Magnusa Karlssona przed mundialową przerwą w siedmiu rozegranych meczach ligowych potrafiła strzelić zaledwie … dwa gole. W klubie uniknęli jednak nerwowych ruchów i dziś mogą zbierać owoce swojej cierpliwości. Obecnie zasadne pozostaje pytanie, czy podobną wytrwałością i wiarą w długoterminowy plan wykażą się w Linköping, gdyż wszystko wskazuje na to, że klub z niemałymi przecież ambicjami będzie musiał spisać na straty drugi z rzędu sezon.
Jared Burzynski
Komplet wyników:
Linköping – Eskilstuna 0-1 (Plan 17.)
Kristianstad – Kungsbacka 5-0 (Edgren 22., 31., 75., 85., Chikwelu 69.)