Polacy podbili niemieckie boiska w tym sezonie. Do Ewy Pajor i Roberta Lewandowskiego, którzy wygrali klasyfikacje najlepszych strzelców w swoich ligach dołączyła Julia Matuschewski. 22-letnia napastniczka 1.FC Saarbrücken została królową strzelczyń w drugiej lidze. A trzeba przypomnieć, że zakończony niedawno sezon był pierwszym, w którym druga liga została scentralizowana. Wcześniej zaplecze Bundesligi było podzielone na dwie niezależne od siebie grupy – północną i południową. Julia to druga Polka, która może pochwalić się takim osiągnięciem. Przed nią dwukrotnie najlepszą snajperką w swojej lidze była Agnieszka Winczo. Dla Saarbrücken to nic nowego. Rok temu wygrała klubowa koleżanka Matuschewski – Jacqueline de Backer.
Matuschewski dla portalu soccerdonna.de: ”Czuję zaufanie klubu. Ludzie stoją za naszym zespołem i to wpływa na wyniki, a także na moja postawę. Kiedy to wszystko się na siebie nakłada to wtedy jest znacznie łatwiej.” Julia stała się specjalistką od rzutów wolnych, ale jak twierdzi: ”Zdarza się, że po treningach biorę kilka piłek ale nie trenuję jakoś specjalnie rzutów wolnych.”
Saarbrücken do pewnego momentu trzymało się dzielnie w walce o awans do Bundesligi, ale w końcówce sezonu forma spadła wyraźnie i ostatecznie zabrakło aż 10 punktów. Personalnie dla Julii był to najlepszy sezon w karierze. Wychowanka legendarnego 1.FFC Frankfurt po 11 latach spędzonych w heskim klubie zdecydowała się na zmianę otoczenia i wyszło jej to na dobre. Do tej pory najwięcej bramek w drugiej lidze strzeliła w sezonie 15/16 – 12. W seniorskim zespole Frankfurtu zagrała tylko 18 razy i tylko raz wyszła w pierwszym składzie. Bramki w Bundeslidze nie strzeliła. Czy po tak dobrym sezonie ktoś się po nią zgłosi? Trudno powiedzieć, bo mimo wszystko ma trochę mankamentów. Kontrakt wygasa 30 czerwca, ale Matuschewski wg wspomnianego już wyżej portalu soccerdonna.de wyobraża sobie jego przedłużenie. Komfort psychiczny jaki ma w tym klubie jest nie do przecenienia. Rozmowy z zarządem trwają.