Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości jest świetnym momentem, by ruszyć z nowym cyklem 'Z kart historii kobiecego futbolu’. Dziś o początkach futbolu w Polsce.
Mało się bardzo o tym mówi, ale odzyskanie suwerenności było ogromnie ważne nie tylko z powodów państwowych, sentymentalnych i narodowościowych. Odradzają się Polska, jako młody kraj był niezwykle nowoczesny. Już 28 listopada Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał dekret nadający prawa wyborcze dla kobiet. Był to krok milowy! Rzeczypospolita, nadała prawa kobietom przed mi. Wielką Brytanią, Stanami Zjednoczonymi, Hiszpanią, Portugalią, Szwecją, Brazylią, Belgią, Francją, Włochami i Szwajcarią ! Panie zasiadły w sejmie, wstępowały do wojska i .. zaczęły grać w piłkę.
Pierwsze wzmianki o nowo powstającym drużynach żeńskich pojawiły się już w 1921 roku. Na pierwszej stronie 'Przeglądu Sportowego’ pojawiło się zdjęcie pań z drużyny TS Unii Poznań. Gazeta informowała o powstaniu zespołu i dalszej działalności. Wtedy się dało, dziś w dwudziestym pierwszym wieku, kiedy to podobno króluje tolerancja i równość naprawdę na próżno szukać okładki z piłkarkami w tak dużych gazetach. W kolejnym roku powstał kolejny klub w stolicy Wielkopolski, czyli KS Zorza Poznań. Dalej powstawały kolejne zespoły w Gdańsku, potem była Prosna Kalisz.
Nie bywało także wesoło, bo znalazły się osoby rzucające kłody pod nogi rozwijającej się dyscyplinie. W 1925 roku pojawiły się artykuły negujące uprawianie piłki nożnej przez kobiety.
Dalej rozwijała się piłki także w Europie. Wszystko zahamował wybuch drugiej wojny światowej.