W czwartek piłkarstwo kobiece wybierało swoich całych dwóch Delegatów na Walne Zebranie Sprawozdawcze PZPN. I wiecie co? Wstyd i żenada.
Na 650 klubów kobiecych w Polsce w spotkaniu uczestniczyło 31 osób – słownie trzydzieści jeden osób. Z łódzkiej trzeciej ligi – 3, słownie trzy!
Ja rozumiem, że to był dzień świąteczny, ale pewnie gdyby było to w dzień roboczy, to też byłby problem, bo przecież pracujemy zawodowo.
Część z Was pewnie nawet dojechała parę godzin później na mecz Pucharu Polski Kobiet. Na delegatów wygrano ponownie panów Włodzimierza Sejfryda i Stanisława Dyje.
Nikt nas nie będzie traktował poważnie jeśli nas nie będzie! Nikt nie będzie się z nami liczył, jeżeli sami nie będziemy wykorzystywać takich spotkań do tego, by pokazać, że jesteśmy jednomyślną, liczną grupą!
Obrażanie się na PZPN i jego struktury sytuacji kobiecej piłki na pewno nie naprawi!
ES
Polska
Publicystyka
Wstyd i żenada, jak nie łączy nas piłka
- by Dawid Gordecki
- 4 czerwca 2018
- 3 Comments
POLECANE
Publicystyka, Świat, TKF przy kawie
[TKF na wieczór]: Od uchodźczyni do chirurg i
27 października 2024
3 Comments