Filippa Angeldahl jest jedyną piłkarką z pola, która ma szansę zadebiutować w szwedzkiej kadrze podczas tegorocznej edycji towarzyskiego Pucharu Algarve. Jak przyznał sam selekcjoner, dwudziestolatka z Uppsali na powołanie zapracowała sobie nie tylko niezwykle obiecującym początkiem w Linköping (gol i asysta w dwóch pierwszych występach w barwach aktualnych mistrzyń kraju), ale także równą, stabilną dyspozycją podczas całej rundy jesiennej, kiedy to była jedną z najlepszych pomocniczek na boiskach Damallsvenskan. Popisowymi zagraniami byłej zawodniczki Hammarby są między innymi perfekcyjnie wykonywane stałe fragmenty oraz otwierające drogę do bramki prostopadłe podania i miejmy nadzieję, że na przełomie lutego i marca Angeldahl będzie miała okazję zaprezentować je także na niwie reprezentacyjnej. Taki scenariusz wydaje się być zresztą wielce prawdopodobny, gdyż Peter Gerhardsson zapowiada, że podczas portugalskiego zgrupowania zamierza stosować rotację w znacznie większym wymiarze niż robiła to jego poprzedniczka. Musimy myśleć zupełnie inaczej niż w sytuacji, kiedy gramy na przykład jeden mecz na przestrzeni dziesięciu dni. Aspekt fizyczny zawsze jest oczywiście niezwykle istotny, ale w przypadku jednego lub dwóch meczów można pozwolić sobie na powołanie piłkarki zadaniowej, która będzie wchodzić z ławki. Tutaj potrzebujemy jednak dużej liczby zawodniczek gotowych do gry przez 90 minut i ustalając kształt kadry miałem to na uwadze – komentuje swoje powołania selekcjoner, który jednocześnie cieszy się na perspektywę starcia z Kanadą. W ubiegłym roku mogliśmy zagrać z Francją i naprawdę dużo nam to dało. Kanadyjki reprezentują mniej więcej podobny poziom, a i Korea to także bardzo dobra drużyna. Mecze z takimi rywalkami podczas Pucharu Algarve to wspaniała baza przed wiosennymi potyczkami w eliminacjach mistrzostw świata – konkluduje Gerhardsson.
Możliwość, a nawet konieczność skorzystania z większej liczby piłkarek nie oznacza jednak, że towarzyskie zmagania w Portugalii będą dla szwedzkiej kadry wyłącznie okresem eksperymentów. Do reprezentacji wracają bowiem jej wieloletnie filary w osobach nieobecnych podczas styczniowego zgrupowania w RPA Lindahl, Fischer oraz Rolfö, a także Lina Hurtig, którą z gry w ostatnim meczu wyeliminowała odniesiona już w Kapsztadzie kontuzja. Z drugiej strony, dostrzeżenie w odpowiednim momencie wspomnianej Angeldahl, czy też odważne postawienie na Carlsson i Kullashi pokazują, że póki co Gerhardsson nie wpadł w pułapkę obracania się wokół tych samych 23 nazwisk, co nie tak dawno doprowadziło do klęski (na wielu polach) kadry Pii Sundhage. Drzwi do najważniejszej drużyny w kraju niezmiennie pozostają otwarte i jest to niewątpliwie najbardziej optymistyczny wniosek płynący z analizy ogłoszonych przez chwilą powołań.
Kadra na Puchar Algarve:
Bramkarki: Hilda Carlén (Linköping), Hedvig Lindahl (Chelsea), Zecira Musovic (Rosengård)
Obrończynie: Jonna Andersson (Chelsea), Nathalie Björn (Rosengård), Mia Carlsson (Kristianstad), Magdalena Eriksson (Chelsea), Nilla Fischer (Wolfsburg), Hanna Glas (Eskilstuna), Amanda Ilestedt (Turbine), Linda Sembrant (Montpellier)
Pomocniczki: Filippa Angeldahl (Linköping), Kosovare Asllani (Linköping), Hanna Folkesson (Rosengård), Lina Hurtig (Linköping), Fridolina Rolfö (Bayern), Elin Rubensson (Göteborg), Olivia Schough (Göteborg), Caroline Seger (Rosengård)
Napastniczki: Stina Blackstenius (Montpellier), Sofia Jakobsson (Montpellier), Loreta Kullashi (Eskilstuna), Mimmi Larsson (Eskilstuna)
Terminarz Pucharu Algarve:
28.02. Szwecja – Kanada (Parchal, sesja wieczorna)
02.03. Szwecja – Korea Południowa (Parchal, sesja wieczorna)
05.03. Szwecja – Rosja (Lagos, sesja popołudniowa)
07.03. mecz rankingowy (rywal, miejsce i czas ustalone zostaną 05.03.)
Jared Burzynski