Polscy trenerzy w 2017 roku

Roman Jaszczak (Medyk Konin) – Mistrzostwo i Puchar Polski, 1/16 finału Ligi Mistrzyń i lider po rundzie wiosennej nowego sezonu.
Piotr Mazurkiewicz (GKS Górnik Łęczna) – wicemistrzostwo i finał Pucharu Polski na wiosnę. Na jesieni wygrana w Koninie, gdyby nie głupie straty punktów zima w Łęcznej byłaby o wiele weselsza.
Kamil Jasiński (AZS PWSZ Wałbrzych) – złoto futsalowych AMPów w lutym i brąz w trawiastej Ekstralidze. To był dla niego bardzo udany rok.
Grzegorz Majewski (Czarni Sosnowiec) – potrafił 'napsuć krwi’ Medykowi, przeprowadził bardzo dobre letnie transfery. Koniec rundy jesiennej sprawił, że kibice w Sosnowcu nabrali chrapkę na coś więcej.

Marek Chojnacki (UK SMS Łódź) – na wiosnę medal był bardzo blisko brązowego medalu. Jego SMS świetnie wystartował w nowym sezonie, lecz później strasznie obniżył loty. Zima w Łodzi będzie bardzo trudna.
Krzysztof Krok (AZS UJ Kraków) – obudził Jagiellonki na wiosnę i zajął najwyższe miejsce w historii krakowskiego klubu. Trudniej było już na jesieni, jednak cel na wiosnę będzie jeden – grupa mistrzowska.
Natalia Niewolna (Olimpia Szczecin) – doprowadziła Olimpię do historycznego siódmego miejsca w Ekstralidze i do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Witold Zając (GKS GieKSa Katowice) – w lecie przejął stery w silnym beniaminku pierwszej ligi. Po rundzie jesiennej ugrał lidera, na wiosnę liczyć się tylko awans do Ekstraligi.

Miłosz Stępiński (Reprezentacja Polski w piłce nożnej) – wygrana w towarzyskim turnieju Gold City Women’s Cup, dobry start eliminacji do Mistrzostw Świata i tylko jedna przegrana. To był dobry rok.
Wojciech Weiss (Reprezentacja Polski w futsalu) – ciężki rok futsalowej kadry. Wygrana z silną Ukrainą oraz obroniony Puchar Państw Wyszehradzkich. Rok prawdziwej próby dopiero nadejdzie.
Marcin Kasprowicz (Reprezentacja U19) – jeden mecz od awansu do turnieju finałowego dzielił jego kadrę w czerwcu. Wygrał pierwszą rundę eliminacji w Gruzji. Stały dobry poziom.
Nina Patalon (Reprezentacja U17) – porażka w elite round w Anglii oraz świetny turniej pierwszej rundy eliminacji w Polsce.

Miłosz Stepiński – wielki czas przed jego kadrą. Jeśli nic się nie zawali wywalczymy historyczny baraż do francuskich Mistrzostw Świata.
Marcin Kasprowicz – w czerwcu jego kadra U19 zagra turniej elite round w Polsce. Szczęście w losowaniu było – teraz czas potwierdzić, że się na nie zasłużyło na boisku.
Wojciech Weiss – historyczny czas przed jego futsalową kadrą pierwsze w historii eliminacje do Euro. Może zapisać się złotymi zgłoskami i udowodnić niedowiarkom, że nie dostał kadry za darmo.
Piotr Mazurkiewicz – na wiosnę w Łęcznej będą się liczyć tylko dwa cele – Mistrzostwo i Puchar Polski.
Grzegorz Majewski – rener Czarnych Sosnowiec ma zespół zdolny do walki o najwyższe cele. Brak medalu będzie porażką.