Wiele osób związanych z kobiecą piłką ma jeszcze świeżo w pamięci czerwcową stratę. Cztery miesiące temu zmarła amerykańska trenerska legenda – Tony DiCicco.
Jeden z najbardziej wpływowych ludzi w kobiecym soccerze. To on tworzył podwaliny pod siłę amerykańskiej piłki. W 1991 był trenerem amerykańskich bramkarek, gdy te sięgały po pierwsze w historii Mistrzostwo Świata. Trzy lata później został pierwszym selekcjonerem. W 1996 na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie prowadzone przez Tonego piłkarki zdobyły złoto. Trzy lata później, również na amerykańskiej ziemi Tony i jego piłkarki sięgnęły po drugie Mistrzostwo Świata w historii. Przez jego kadencję kadra USA wygrała 103 razy, do tej pory ten rekord nie został pobity.
2015 pięknie spiął klamrą swoją przygodę z kadrą, gdy już jako ekspert telewizyjny skomentował wielki finał Mundialu w Kandzie (Amerykanki wygrały 5:2 z Japonią).