Publicysta liberalnego „Dagbladet” (Gazeta Codzienna) – popołudniowego dziennika norweskiego zauważył pewien problem w kadrze reprezentacji Norwegii. Zawodniczki powołane przez Martina Sjögrena na mistrzostwa Europy w Holandii są… tylko i wyłącznie białej karnacji.
W rozmowie z Pålem Bjerketvedtem – prezesem Norweskiego Związku Piłki Nożnej, dziennikarz zauważa że selekcjoner kadry męskiej Lars Lagerbäck jest chętny do powołań zawodników o różnorodnym pochodzeniu etnicznym, w reprezentacji znaleźli się m.in.: wywodzący się z Maroka Omar Elabdellaoui oraz Tarik Mohamed Elyounoussi i Haitam Aleesami. Dziennikarz naciska na eksponowanie różnorodność etnicznej i kulturową kraju, w której muzułmanie stanowią co najmniej 3 % ludności.
Prezes Bjerketvedt zapewnia, że obecny skład drużyny kobiet odzwierciedla co prawda wysoki poziom i pewien jest sukcesu na mistrzostwach – ale obiecuje przyjrzeć się „problemowi” wskazanemu przez liberalnego dziennikarza.
Należy sobie zadać, czy sytuacja, którą wytwarza dziennikarz jest faktycznym problemem na tle dyskryminacji etnicznej? Trener, który powołuje zawodniczki na mistrzostwa Europy zabiera ze sobą najbardziej optymalny skład. Wygląda na to, że tak samo postąpił Martin Sjögren.