Ogłoszenie ostatecznego składu 23-osobowej kadry na holenderskie EURO przebiegło w bardzo spokojnej atmosferze, co wynikało w dużej mierze z tego, że niezwykle pieczołowicie zadbano o to, aby podczas trwającego kilkadziesiąt minut eventu nie pojawiło się ani jedno przypadkowe lub niewygodne pytanie. Czy należy robić z tego zarzut? Absolutnie nie, gdyż teraz już nie czas i nie miejsce na kolejną rundę dyskusji o nieobecnych. Selekcjonerki dokonały wyboru i nawet jeśli w tym lub innym punkcie nie był on do końca zbieżny z naszymi osobistymi oczekiwaniami, to za cztery tygodnie właśnie ta grupa 23 piłkarek będzie potrzebowała wsparcia całego kraju od Skanii do Laponii. Wielkimi krokami nadchodzi bowiem ten czas, w którym kibice Rosengård jednoczą się w pragnieniach z sympatykami Linköping, a ci, którzy co tydzień skandują Heja United śpiewają jednym głosem z biało-zieloną armią intonującą Vi älskar Bajen. Zgadza się, że wylatującą do Arnhem reprezentację żegnać będziemy nie pozbawieni wątpliwości, ale z drugiej strony, kto w dzisiejszej piłce może pozwolić sobie na stuprocentowy komfort? A zatem – do boju i oby ostatnia kadra Sundhage przyniosła nam przynajmniej tyle wspaniałych chwil, co ta pierwsza z niezapomnianego EURO 2013.
Jared Burzynski
Kadra Szwecji na EURO 2017:
Bramkarki: Hilda Carlén (Piteå), Hedvig Lindahl (Chelsea), Emelie Lundberg (Eskilstuna)
Obrończynie: Jonna Andersson (Linköping), Emma Berglund (Rosengård), Magdalena Eriksson (Linköping), Nilla Fischer (Wolfsburg), Hanna Glas (Eskilstuna), Jessica Samuelsson (Linköping), Linda Sembrant (Montpellier)
Pomocniczki: Kosovare Asllani (Manchester), Lisa Dahlkvist (Örebro), Hanna Folkesson (Rosengård), Josefin Johansson (Piteå), Elin Rubensson (Göteborg), Olivia Schough (Eskilstuna), Caroline Seger (Lyon), Julia Spetsmark (Örebro)
Napastniczki: Stina Blackstenius (Montpellier), Pauline Hammarlund (Göteborg), Mimmi Larsson (Eskilstuna), Fridolina Rolfö (Bayern), Lotta Schelin (Rosengård)