W artykule z cyklu „analiza okiem nie analityka” skupię się na pozycji napastnika. Bardzo często jedyny napastnik zdaje się być osamotniony. Przy dobrym poruszaniu, może on być jednak bardzo pomocną i skuteczną osobą dla zespołu, mającą ogromny wpływ na grę w fazie ataku. Od zawsze można zaobserwować, że napastnik chce być kłopotliwy dla obrońcy i odwrotnie. Poniżej zaprezentuję kilka zachowań, które może wykonywać jeden napastnik, jednocześnie manipulując dwójką środkowych obrońców, a nawet i całą linią obrony.
Radosław Bella